Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Koszykówka
FGE: Koszykarki Wisły bliżej półfinału2011-03-16 19:49:00

W pierwszym meczu 1. rundy play-off Ford Germaz Ekstraklasy koszykarki Wisły Can-Pack Kraków pokonały Super Pol Tęczę Leszno 75-44. Udanie po kontuzji powróciła Ewelina Kobryn, notując 15 punktów. Drugie starcie w sobotę. Jeśli Wisła wygra, awansuje do półfinału. (FOTO)


 

Kiedy Tęcza gościła pod koniec ubiegłego roku przy Reymonta, była o krok od sprawienia niespodzianki. Szansę na powtórzenie scenariusza wydawały się jednak nikłe, bowiem od tego momentu zespół stracił w wyniku kontuzji utalentowaną Shawn Goff. To dawało się zauważyć na parkiecie. Krakowianki dysponowały większym potencjałem w strefie podkoszowej, co ułatwiało im kontrolowanie przebiegu gry.

 

Mecz otwarły one serią 6-0, ale później za sprawą udanych kontrataków przyjezdne doszły na punkt. Elżbieta Mukosiej trafiła za trzy, a niebawem stanęła na linii rzutów wolnych, co sprokurowała Jelena Leuchanka. Jako że było to jej drugie przewinienie, powędrowała na ławkę, a jej miejsce zajęła Kobryn. Środkowa przypieczętowała wynik pierwszej kwarty i napoczęła dorobek w następnej. Wisła, także za sprawą rezerwowych, powiększyła przewagę do granicy około 20 punktów. Powody do zadowolenia trenerowi Jose Ignacio Hernandezowi dostarczała z pewnością postawa w defensywie przy jednocześnie wysokiej egzekucji akcji. Ponownie wysoką formę sygnalizowała Katarzyna Krężel i w dużej mierze dzięki niej prowadzenie na półmetku wynosiło 43-22.

 

Lesznianki ruszyły na drugą część rywalizacji z bojowym nastawieniem i to niewątpliwie mogło się podobać. Po trafieniach Mukosiej i Joy Cheek skorygowały wynik, a do tego podniosły poprzeczkę pod swoim koszem. Najlepiej przekonała się o tym Leuchanka, którą efektownie „zgasiła” przy rzucie Joanna Czarnecka. Po remisowym fragmencie Wisła odzyskała inicjatywę, kierując większość akcji w „pomalowane”. To były najbezpieczniejsze wybory, biorąc pod uwagę słabszą niż zwykle dyspozycję strzelczyń dystansowych. Na ostatnie minuty desygnowane zostały Maja Vucurović, Katarzyna Krężel i Agnieszka Śnieżek. Dla całej trójki było to nowe doświadczenie, a dla podstawowych zawodniczek możliwość dłuższego odpoczynku.

Wisła Can-Pack Kraków – Super Pol Tęcza Leszno 75-44 (21-14, 22-8, 13-11, 19-11)

WISŁA: Kobryn 15, Leciejewska 14, Leuchanka 12, Krężel 8, Basko 7, Phillips 7, Pawlak 5, Jelavić 4, Powell 3, Śnieżek, Krężel, Vucurović.

TĘCZA: Mukosiej 11, Grabowska 9, Cheek 9, Urbaniak 8, Czarnecka 3, Fox-Griffin 2, Kułaga 2, Drzewińska.

Pomeczowe komentarze

Jose Ignacio Hernandez (trener Wisły Can-Pack Kraków): - W naszym zamyśle było rozpocząć twardo w obronie. W końcu mieliśmy do dyspozycji wszystkich zawodników, dzięki czemu mogliśmy utrzymać odpowiednią intensywność gry. Niezwykle ważny jest powrót Eweliny Kobryn. To daje równowagę naszej drużynie. Wiemy, że Leszno potrafi grać na wysokim poziomie, dlatego spodziewamy się trudnego rewanżu.

Jarosław Krysiewicz (trener Super Pol Tęczy Leszno): - Główną przyczyną naszej słabej postawy był fakt, że nie stać nas, aby nawet na takie mecze przyjechać dzień wcześniej. Nie mam do dziewczyn żadnych pretensji, bo nie mogę mieć. To nie jest tak, że podnieśliśmy ręce do góry i czekamy aż nas Wisła rozstrzela. W sobotę postaramy się wygrać. Zobaczymy, czy to się uda.

Agnieszka Kułaga (zawodniczka Super Pol Tęczy Leszno): - Nasze zmęczenie było kluczowym czynnikiem. Wisła miała szerszą kadrę i wygrała zdecydowanie na deskach. Nam pozostaje przygotować się do następnego meczu.

 

Robert Błaszczyk

 


kobryn w 62.jpg
kobryn w 84.jpg
basko w51.jpg
leciejewska w 31.jpg
leuchanka w47.jpg
phillips w 29.jpg
powell w 77.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty