Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Koszykówka
Euroliga: Koniec przygody Wisły2011-02-25 19:42:00

Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków nie zdołały doprowadzić do remisu w ćwierćfinałowej rywalizacji z Halconem Avenida Salamanca. Przegrały 60-72, a całą serię 0-2. Teraz pozostaje im walka o odzyskanie mistrzowskiego tytułu w kraju.


Zgodnie z przewidywaniami trybuny wypełniły się po brzegi, a wśród honorowych gości znalazł się prezes Polskiego Związku Koszykówki Grzegorz Bachański. Nie dodało to jednak animuszu wiślaczkom, sprawiającym w pierwszych minutach wrażenie nieco spiętych. 6-punktową serię rywalek przerwała Erin Phillips, dzięki której utrzymywał się wynik pozwalający wierzyć w szczęśliwe zakończenie.

W pewnym momencie przewaga hiszpańskich koszykarek sięgała nawet 14 punktów. Wynikało to z klarowniejszych pozycji rzutowych, jakie wypracowywały Silvia Dominguez i rezerwowa rozgrywająca Marta Xargay. Krakowiankom długo przychodziło podejmować próby po grze jeden na jeden lub bliskim kryciu przeciwniczek. Dopiero przed samą przerwą udało się im zaprezentować swoje argumenty. Nicole Powell, wyraźnie ograniczana przez kontuzję, wykorzystała dwie kolejne akcje, a niebawem niesportowy faul został popełniony na Guncie Basko. Łotyszka nie pomyliła się z linii, a w dodatkowej akcji z półdystansu trafiła Phillips.

Wciąż pozostawało zadanie odrobienia ośmiu punktów (28-36), do czego konieczna była poprawa gry na tablicach. W pierwszych 20 minutach przyjezdne uzyskały o siedem zbiórek więcej.

Trzecią kwartę wiślaczki rozpoczęły od mocnego uderzenia, dochodząc na sześć punktów po zagraniu Jeleny Leuchanki. Chwilę później białoruska centerka dołożyła kolejne dwa "oczka", grając tyłem do kosza. I kiedy już rywalki były na wyciągnięcie ręki, wrzuciły piąty bieg, niemal zapewniając sobie zwycięstwo. Wychodziło im bowiem niemal wszystko, co sobie założyły. Nie przeszkodziły im nawet jedynie trzy sekundy na przeprowadzenie akcji. Trener Lucas Mondelo poprosił o czas, a po nim obejrzeliśmy niesamowite podanie Xargay do Anke De Mondt. Belgijka złapała szybującą piłkę niemal na wysokości obręczy i opuszkami palców skierowała ją do kosza (40-57).

Krakowskiej drużynie należały się brawa za ambicję, bo mimo niezwykle niekorzystnej sytuacji długo próbowała odwrócić losy rywalizacji. Dopiero na około dwie minuty przed końcem na boisku zaczęły pojawiać się zawodniczki uzupełniające kadrę. Osiągnięcia sprzed roku w postaci finałowego turnieju nie udało się powtórzyć, ale obecność w najlepszej ósemce jest powodem do zadowolenia.

Wisła Can-Pack Kraków – Halcon Avenida Salamanca 60-72 (11-17, 17-19, 12-21, 20-15)

WISŁA: Leuchanka 19, Kobryn 12, Powell 8, Basko 7, Pawlak 5, Leciejewska 4, Krężel, Jelavić, Vucurović.
SALAMANCA: De Mondt 15, Torrens 14, De Souza 11, Dominguez 10 (6 as), Montanana 10, Lyttle 9, Xargay 3, Snell, Gastaminza, Sanchez.

Stan rywalizacji: 2-0 i awans dla Halconu Avenida Salamanca.

Pomeczowe komentarze

Jose Ignacio Hernandez (trener Wisły Can-Pack Kraków):
- Życzę powodzenia Halconowi w Final Four. Salamanca okazała się lepsza w tej rundzie. To prawda, że mogliśmy zagrać na nieco wyższym poziomie. Zbiórki zrobiły różnicę w wyniku, niemniej w trzeciej kwarcie byliśmy blisko przeciwniczek. Gdyby wtedy udało się doskoczyć, mecz mógł potoczyć się inaczej. Dzisiaj jesteśmy zasmuceni, ale myślę, że wykonaliśmy naprawdę dobrą robotę w tych rozgrywkach!

Ewelina Kobryn (zawodniczka Wisły Can-Pack Kraków):

- Zabrakło nam świeżości i polotu, jaki miała drużyna z Salamanki. Szwankowała także skuteczność, co najlepiej widać ze statystyk. Jestem dumna z zespołu. Cieszę się z obecności w najlepszej ósemce. Mimo napiętego terminarza ligowego sprostałyśmy temu zadaniu. Celem nadrzędnym jest odzyskanie mistrzostwa Polski, a już niebawem zdobycie Pucharu Polski. Do tego będziemy dążyć.

Lucas Mondelo (trener Halconu Avenida Salamanca):
- Jedną z przyczyn naszego zwycięstwa było kontrolowanie gry szczególnie na tablicach. To pozwoliło nam przejąć przewagę, a następnie wygrać mecz. Obie drużyny prezentują podobny poziom, ale wiemy o problemach zdrowotnych Wisły. Powell i Leuchanka nie były w pełni dysponowane, a to przełożyło się na wynik. Rywalizacja w tej hali była naprawdę przyjemnością. Życzę krakowskim koszykarkom powodzenia w krajowych rozgrywkach.

Robert Błaszczyk

 

Ćwierćfinały play-off
Sparta&K M.R. Vidnoje - Fenerbahce Stambuł 74-56 (2-0), awans Vidnoje
Bourges Basket - Ros Casares Walencja 58-63 (0-2), awans Walencji
Wisła Can-Pack Kraków - Halcon Avenida Salamanca 60-72 (0-2), awans Salamanki
Cras Basket Taranto - UMMC Jekatierynburg 32-74 (0-2), awans Jekatierynburga

 

Aktualizacja 23:05


leuchankaa.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty