W dniu dzisiejszym miało dojść do spotkania w sprawie przyszłości sekcji koszykówki KKS Resovia. Mieli w nim wziąć udział  sponsor i prezes sekcji Bogdan Pawłowski oraz Aleksander Bentkowski prezes klubu. - Niestety nie udało nam się zebrać dzisiaj ze względu na kłopoty osobiste Pana Pawłowskiego. Możliwe, że do spotkania dojdzie jutro - tłumaczy sekretarz KKS Resovia Bogdan Kasperek. Na pytanie, jakie są szanse, czy w ogóle ujrzymy w tym sezonie koszykarzy Resovii na parkietach odpowiedzieć nie potrafił. - To wszystko zależy od tego, czy znajdą się na to pieniądze. W tym momencie jest to takie wróżenie z fusów - mówi. - Niestety nie mamy co liczyć na wsparcie miasta, które wcale się nami nie interesuje. Dostajemy jedynie pieniądze na szkolenie młodzieży, a to też są nieduże kwoty. W tym momencie nie stać nas nawet na opłacanie wynajmu hali - narzeka. - Jeśli pieniądze się nie znajdą, to nie będziemy się wygłupiać i wycofamy zespół z rozgrywek - kończy Bogdan Kasperek.
Może się więc okazać, że jedynym śladem na koszykarskiej mapie będą kadeci Resovii, którzy będą przypominać, że taka sekcja w klubie w ogóle istnieje. Na ostateczne decyzje musimy jednak jeszcze poczekać. Może po ewentualnym jutrzejszym spotkaniu wiadomości będą nieco weselsze.