Jak nie z innym beniaminkiem, to z kim? Skoro warszawiacy również przegrali wszystkie trzy dotychczasowe mecze. W 4. kolejce ekstraklasy koszykarzy Stal Stalowa Wola spotka się dzisiaj o godzinie 18 z Polonią 2011, dzień później, o godzinie 17, w Jarosławiu na parkiet wybiegną drużyny Znicza i Polpharmy Starogard Gdański.

Stalowcy od początku sezonu mają kłopoty z wykańczaniem akcji, więc przez kilka ostatnich dni mocno trenowali rzuty z każdej pozycji. "Trójki" zawsze były mocną stroną drużyny i trener Bogdan Pamuła chciałby, aby jego podopieczni sobie o tym przypomnieli. Trzy porażki na inaugurację sezonu zmusiły szefów klubu do działania. Podpisano zatem umowy z nowymi zawodnikami - Markiem Miszczukiem (ostatnio Znicz Jarosław), Jackiem Jareckim (Polpharma Starogard Gdański) i Litwinem Mariusem Kasiuleviciusem (Neptunas Kłajpeda). Miszczuk to solidny środkowy, pozostała dwójka przyrosła w swoich poprzednich klubach do ławki rezerwowych.
To nie jedyne zmiany w Stali. Z zespołem pożegnał się center Demetrius Nelson, natomiast kontrakt podpisał inny Amerykanin, rozgrywający Paris Kyles.
Polonistów lekceważyć nie wolno - to drużyna nieobliczalna i oryginalna. W jej składzie nie ma żadnego obcokrajowca, a wyróżniającym się zawodnikiem jest Piotr Pamuła. Syn trenera Stali.
Sentymentalnych historii mnogość
W Stalowej Woli marzą o pierwszym zwycięstwie, w Jarosławiu o wygranej numer 3 i pokonaniu sąsiada w tabeli. Polpharma łatwym kąskiem nie będzie. Gospodarzom może być trudno zatrzymać potężnego środkowego Patricka Okafora, więc ciężar zdobywania punktów spadnie na barki zawodników niższych. Na szczęście, do gry wraca po kontuzji Dawid Witos, a coraz lepszą formę prezentują Amerykanie.
Mecz będzie miał kilka smaczków. W Polpharmie występuje Łukasz Majewski, który właśnie w Zniczu debiutował na parkietach ekstraklasy. W tamtym sezonie drugim trenerem jarosławian był Milija Bogicević - dziś szkoleniowiec "Kociewskich Diabłów". Z kolei opiekun Znicza Dariusz Szczubiał wprowadził Polpharmę do elity i pozostał na stanowisku przez następne dwa lata. W Starogardzie występowali również obecni zawodnicy Znicza: Andrzej Misiewicz, Bartosz Sarzało i Dawid Witos.
Być może najciekawsze jest jednak to, iż drużyna z Pomorza w Jarosławiu jeszcze nie wygrała.