Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Koszykówka > Ekstraklasa mężczyzn
Turów wygrał w Stalowej Woli, popis Adama Wójcika2009-10-10 20:05:00

Nie wyszedł Stali pierwszy po 11 latach mecz w ekstraklasie, ale też rywal był poza jej zasięgiem. Drużyny dzieli przepaść. Beniaminek ze Stalowej Woli marzy, by pobyt w elicie nie ograniczył się do rocznego epizodu, ledwie zebrał potrzebne na start 2 miliony zł. Turów to wicemistrz Polski, budżetem i możliwościami ustępujący jedynie potentatowi - Asseco Prokomowi Gdynia.


Stal Stalowa Wola - Turów Zgorzelec 60-88 (12-20, 16-25, 18-15, 14-28).

Stal: Loyd 13 (1x3), Gabiński 13 (3x3), Andrzejewski 7, Partyka 2, Godbold 7 (1x3) oraz Nelson 10, M. Wołoszyn 8 (2x3), Mielczarek 0, Malczyk 0, Klima 0.
Turów: Deane 7 (1x3), Witka 17 (3x3), Wójcik 20, Gray 18 (2x3), Wysocki 8 oraz Roszyk 5 (1x3), Leończyk 8, Bochno 3, Strzelecki 2, Jarmakowicz 0, Chanas 0.
Sędziowali Janusz Calik, Tomasz Kudlicki i Tomasz Trojanowski. Widzów 1500.
Od początku widać było, kto w tym meczu będzie rozdawać karty. Gospodarze poderwali się w III kwarcie. Po trójkach Michała Gabińskiego, Davida Godbolda i trafieniu Jarreda Loyda stalowcy przegrywali tylko 10-punktami. - I chyba wystraszyliśmy się, że tak dobrze zaczęło nam iść. Nie przypilnowaliśmy Witki, ten przymierzył raz, drugi i trzeci, w sukurs przyszedł mu Wójcik i było po meczu - opowiadał opiekun Stali Bogdan Pamuła. Szkoleniowiec Turowa Sasa Obradović pokazał klasę, doceniając wysiłek beniaminka. - Nasze doświadczenie wzięło górę. Ale Stal walczyła na tyle, na ile było ją stać - stwierdził.
Bohaterem wieczoru został nowy w ekipie Turowa Adam Wójcik. Wybitny reprezentant Polski rzucił 20 punktów i pokazał Tomaszowi Andrzejewskiemu oraz Demetriusowi Nelsonowi na czym polega gra pod tablicami. Goście zebrali aż 41 piłek, miejscowi - ledwie 16. - Rywale w odpowiednich chwilach rzucali również za trzy. Nam tej skuteczności zabrakło - komentował obrońca Stali Rafał Partyka.
Stal wystąpi w roli gospodarza w kolejnych trzech meczach. We wtorek beniaminka czeka jeszcze cięższe zadanie - do Stalowej Woli zawita obrońca tytułu z Gdyni.

TRENER STALI BOGDAN PAMUŁA SPECJALNIE DLA PORTALU SPORTOWETEMPO.PL

-Nie sposób porównać potencjału Stali i Turowa, ale mam wrażenie, że mogliśmy uniknąć tak dotkliwej porażki. Moim zawodnikom zabrakło pewności siebie. Nawet, gdy rozpoczęliśmy pościg i przez kilka minut to my dyktowaliśmy warunki, chłopcy chyba nie wierzyli, że są w stanie pokrzyżować szyki faworytom. W takich chwilach niezbędni są koszykarze z doświadczeniem, Stal takich nie posiada. Owszem, "deskę" przegraliśmy, ale trudno, by Maciek Klima powstrzymywał Adama Wójcika. Bardziej niepokoi mnie słaba skuteczność, także na linii rzutów wolnych. Trudno bić się o zwycięstwo z Turowem czy Prokomem, jednak próbować trzeba. W takich meczach nie mamy nic do stracenia.




2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty