Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Koszykówka > Ekstraklasa mężczyzn
Cała Polska obejrzała męki Znicza2010-03-28 00:17:00 (TSZ)

Koszykarze Znicza rzucili w Zgorzelcu 27 punktów mniej od Turowa i...powinni się cieszyć, że uniknęli kompromitacji. Do przerwy przegrywali bowiem różnicą 41 punktów! Na nieszczęście gości, mecz pokazywała telewizja.


Turów Zgorzelec - Znicz Jarosław 112-85 (34-13, 37-17, 18-30, 23-25).

TURÓW: Gray 17 (4x3), Wright 12, Chyliński 23 (4x3), Wysocki 12 (1x3), Wallace 10 oraz Roszyk 5 (1x3), Wójcik 10, Bochno 3 (1x3), Johnson 18, Glavas 2.
ZNICZ: Mays 31 (5x3), Zabłocki 12 (3x3), Chappell 6, Ł. Diduszko 1, Sarzało 8 oraz Witos 9 (1x3), Moralewicz 8, Wyka 10 (1x3), Mikołajko 0.


W pierwszej i drugiej kwarcie Znicz pozwalał wicemistrzom Polski na wszystko. - Nie wracaliśmy do obrony, nie umieliśmy sobie poradzić z szybkim atakiem gospodarzy, sami rzadko trafialiśmy, na dodatek jeden z liderów Jeremy Chappell znów zagrał bardzo słabo - wyliczał mankamenty trener jarosławian Dariusz Szczubiał. Turów prowadził do przerwy 71-30, a mógł wyżej. Po rzucie za 3 punkty Michała Chylińskiego w końcówce II kwarty zespół Andreja Urlepa wygrywał 43 punktami!
Trener Szczubiał nie zdradził, jakich metod użył, by pobudzić swoich zawodników. Grunt, że ci w drugiej połowie zaczęli walczyć o odzyskanie twarzy. Udało się, a Urlep był niepocieszony. - Straciliśmy po przerwie aż 55 punktów. To za dużo! - irytował się. Warto podkreślić, że gwiazdor Turowa i najlepszy strzelec ligi Michael Wright spędził na boisku zaledwie dziewięć minut. Goniący go w prestiżowej klasyfikacji Keddric Mays zdobył aż 31 punktów.


(TSZ)


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty