Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Koszykówka > Ekstraklasa mężczyzn
Znicz zwyciężył, ale nie zachwycił2010-03-12 19:49:00 (TSZ)

Po trzech kolejnych porażkach we własnej hali koszykarze Znicza wreszcie sięgnęli po komplet punktów. Inaczej być nie mogło - za przeciwnika jarosławianie mieli zamykające tabelę Sportino Inowrocław, które żegna się z ekstraklasą.


Znicz Jarosław - Sportino Inowrocław 67-60 (17-17, 11-15, 18-12, 21-16).

ZNICZ: Mays 16 (4x3), Zabłocki 9 (3x3), Chappell 18 (1x3), Ł. Diduszko 8, Sarzało 2 oraz Witos 7 (1x3), Moralewicz 3 (1x3), Wyka 4 (1x3), Mikołajko 0.

SPORTINO: Day 19 (3x3), Kęsicki 7, Łuszczewski 4, Bogavac 8, Rosnowski 11 (1x3) oraz Wierzbicki 2, Żytko 7 (1x3), Storożyński 2, Robak 0.

 

Po porażce w Jarosławiu Sportino straciło szansę na uratowanie się przed spadkiem. Drużyna z Kujaw awansowała do elity w tym samym roku, co Znicz, ale dziś jest pierwszym największym przegranym sezonu 2009/2010. Drugim będzie Polonia 2011 Warszawa albo Kotwica Kołobrzeg.

Mecz stał na słabym poziomie, choć goście walczyli dzielnie. Prowadzenie stracili dopiero w ostatniej akcji trzeciej kwarty, gdy do kosza trafił Jeremy Chappell. Za sprawą Amerykanina Znicz lepiej rozpoczął decydujący fragment spotkania, w 34 minucie po "trójce" Dawida Witosa odskoczył przeciwnikowi na 5 punktów i już nie dał się dogonić. Miejscowym jak zwykle pomogły rzuty za 3 punkty. Podopieczni Dariusza Szczubiała byli też bardziej pomysłowi w ataku, a kibiców - oprócz wyniku - ucieszył występ Michała Moralewicza. Młodzieniec przebywał na boisku prawie 9 minut, oddał jeden rzut zza linii 6,25 m i trafił. Zanotował też dwie asysty.

W ekipie Sportino wyróżniał się Quinton Day. Były rozgrywający Znicza zdobył 19 punktów, miał trzy otwierające podania, ale też pięć strat.


(TSZ)


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty