Dzisiejszy mecz Znicza ze Sportino zainauguruje 24. kolejkę ekstraklasy koszykarzy. W sobotę Stal podejmie innego marudera - Kotwicę Kołobrzeg. Podkarpackie drużyny zapewniły już sobie utrzymanie w elicie.

W Jarosławiu i Stalowej Woli nie uważają jednak, że na tym praca koszykarzy się kończy. Zostaje jeszcze walka w pre-play off o jak najwyższą lokatę. Zdobyte w ten weekend punkty mogłyby poprawić sytuację naszych ekip, które przystępują do meczów w roli faworytów.
Rywal Znicza zamyka tabelę, odniósł zaledwie trzy zwycięstwa i jego szanse na uratowanie się przed spadkiem są mniej więcej takie, jak jarosławian na tytuł mistrzowski. To jednak nie oznacza, że mecz nie będzie interesujący. Warto przyjść do hali choćby po to, by zobaczyć pojedynek rozgrywających Keddricka Maysa i Quintona Daya, który w ubiegłym sezonie bronił barw Znicza. Jarosławskim fanom przypomni się również Przemysław Łuszczewski.
Stal czeka trudniejsze zadanie, bo o Kotwicy powiedzieć można wiele, ale nie to, iż jest dostarczycielem punktów. Goście wciąż nie mogą być pewni utrzymania i tanio skóry nie sprzedadzą. Ich szanse wzrosną, jeśli do pełni sił nie wróci skrzydłowy Stali Michał Gabiński.

24. KOLEJKA PLK

Piątek

Znicz Jarosław - Sportino Inowrocław (godzina 18)
Trefl Sopot - Polonia Warszawa (19)

Sobota

Stal Stalowa Wola - Kotwica Kołobrzeg (18)
Turów Zgorzelec - Anwil Włocławek (18)
Basket Poznań - AZS Koszalin (18)
Polonia 2011 Warszawa - Polpharma Starogard Gdański (18)

Piątek, 19 marca

Asseco Prokom Gdynia - Czarni Słupsk (17.30).