Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- VIII Omnibus Sportowy w Darłowie - konkurs korespondencyjny
- VIII Omnibus sportowy w Darłowie - PYTANIA ELIMINACYJNE
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
Kiedy Fernando Alonso wygrażał pięścią Witalijowi Pietrowowi po przegranej batalii o mistrzostwo świata w zeszłym roku, mógł nie wiedzieć, że właśnie prowokuje najlepszego karatekę wśród kierowców Formuły 1.
Kolega Roberta Kubicy z teamu Renault uosabia wzorcowego Rosjanina - jest patriotą oddanym prawosławnej wierze, dbającym o tradycję i… wyszkolonym w walce wręcz niczym premier Putin. Nic dziwnego, że stoją za nim rosyjskie potęgi biznesowe, a nawet… władze państwowe.
Kiedy w styczniu zeszłego roku Pietrow podpisał kontrakt z Renault, opinia publiczna nie wiedziała o nim zbyt wiele. Mówiło się, że wygrał kilka wyścigów serii GP2, a wcześniej w Formule Renault. Nie były to imponujące wyniki jak na 26-latka. Przedstawiano więc Pietrowa głównie jako pierwszego Rosjanina w Formule 1, mającego wsparcie potężnych sponsorów.
Z początku trudno było uzyskać informacje o jego życiu prywatnym, początkach kariery, zainteresowaniach. Pietrow szybko dał się poznać jako… wyjątkowo nieciekawy rozmówca. Mistrzowsko opanował sztukę odpowiadania na pytania jednym, niewiele wnoszącym zdaniem.
Na szczęście to się zmienia. Rosjanin obrósł w F1 w piórka, co przekłada się nie tylko na wyniki. Otworzył się przed zachodnimi dziennikarzami, wypowiada się coraz śmielej. Dzięki temu wiemy już, że mocno siedzi w nim romantyczna, słowiańska dusza. W ankiecie personalnej na pytanie o ulubiony rodzaj muzyki napisał: "Lubię, kiedy śpiewają mój ojciec i brat. To przypomina mi o najważniejszych w życiu rzeczach: rodzinie, przyjaźni, korzeniach".
Pytany o zainteresowania mówi: - Gdybym nie został kierowcą Formuły 1, być może grałbym w piłkę nożną (Pietrow kibicuje jednocześnie FC Barcelonie i… Realowi Madryt - red.). Lubię też tenis, koszykówkę. I oczywiście sporty walki. W młodości trenowałem judo, boks i karate.
Pietrow nigdy nie dotarłby do najbardziej elitarnych wyścigów świata, gdyby nie dwie osoby. Jego ojciec Aleksander i menedżer Oksana Kosaczenko. Tata zapewnił finansowe zaplecze - jest współwłaścicielem rafinerii i stoczni. Oba lokalne zakłady z Wyborga są powiązane z rosyjskimi potęgami Gazpromem i Lukoil, które jednak oficjalnie nie wspierają Pietrowa.
- Moim jedynym sponsorem jest ojciec. On wyłożył pieniądze, które pomogły mi wejść do Formuły 1. On i jego przyjaciele - mówił rosyjski kierowca.
- Żaden z rosyjskich koncernów nie chciał wesprzeć Pietrowa. Informacje, że pieniądze dają Gazprom lub Sbierbank, to kompletne bzdury - zapewniała też Kosaczenko, która o pomoc w znalezieniu sponsorów poprosiła… Władimira Putina. Dzięki interwencji najpotężniejszej osoby w Rosji w karierę Witalija zaangażował się holding zbrojeniowy Rostiechnołogi.
Putin jest fanem sportów motorowych. Z państwowej kasy przeznaczył 200 mln dol. na budowę toru w Soczi, gdzie w 2014 roku ma się odbyć wyścig o GP Rosji. Skorzystał też na obecności Pietrowa w Renault. W zeszłym roku pod St. Petersburgiem premier osobiście poprowadził bolid francuskiej stajni.
Ważną postacią w życiu Pietrowa jest Oksana Kosaczenko. To ona wprowadziła młodego Witka w świat F1. - Kiedyś startowałam w mistrzostwach Rosji. Pamiętam, że raz przyszedł na tor młody chłopak. Powiedział, że też się ściga, więc udostępniłam mu swój samochód. Uzyskał najlepszy czas dnia! Potem przyszedł do mnie jego ojciec i zapytał, czy pomogę Witalijowi zostać profesjonalnym kierowcą. Miałam sporo znajomości w zachodnich zespołach. Zgodziłam się i tak od dziesięciu lat podbijamy Europę - wspomina pani menedżer.
Ze wsparciem rosyjskich firm Pietrow ma niepodważalną pozycję w Renault. Po debiutanckim sezonie, w którym rozbił pokaźną liczbę bolidów, logika nakazywała, by nie przedłużać z nim kontraktu. Gdy jednak pojawiły się nieoficjalne informacje, że sponsorzy Pietrowa wniosą do Renault nie 15 (jak w pierwszym sezonie), ale 30 mln euro, stało się jasne, kto będzie kolegą Kubicy w 2011 roku.
Nowy kontrakt Pietrow podpisał w grudniu ubiegłego roku. Aż do GP Australii większość kibiców traktowała to wyłącznie jako zabieg biznesowy. Mało kto wierzył w jego umiejętności. Po wypadku Kubicy nawet szefostwo Renault twierdziło, że Rosjanin nie jest jeszcze gotowy, by zostać liderem, i poszukają bardziej doświadczonego kierowcy. Padło na Nicka Heidfelda, który jednak na razie przegrywa z Pietrowem walkę o pozycję numer jeden w zespole.
Witalij od początku chwali sobie współpracę z Niemcem, czego nie można powiedzieć o jego relacjach z Kubicą. Zawsze był pełen szacunku dla umiejętności polskiego kierowcy, ale kilka razy nie omieszkał się na niego poskarżyć.
- Między nami nie ma współpracy. Robert nic mi nie podpowiada. Nawet nie powiedział, jak pokonać najtrudniejszy zakręt - narzekał po kwalifikacjach do zeszłorocznego GP Chin. Nigdy nie zaprzeczał jednak, że cenną nauką jest już samo podpatrywanie Kubicy w akcji. Ta wiedza procentuje, bo Pietrow coraz bardziej przypomina na torze starego wygę, a nie żółtodzioba. Kolejny ważny sprawdzian czeka go 10 kwietnia w GP Malezji.
Maciej Stolarczyk (www.polskatimes.pl)
- Formuła 1: Hamilton zaczął od zwycięstwa nr 96
- Formuła 1: Koniec sezonu
- Meksykanin w Bahrajnie
- Formuła 1: Hamilton po raz 95
- Formuła 1: Hamilton mistrzem świata
- Formuła 1: Hamilton po raz 93
- Formuła 1: Hamilton rekordzistą
- Formuła 1: Hamilton wyrównał rekord Schumachera
- Formuła 1: Bottas wygrał w Rosji
- Formuła 1: Hamilton po raz 90!
- Formuła 1: Gasly po raz pierwszy
- Formuła 1: Hamilton po raz 89
- Formuła 1: Hamilton po raz 88
- Formuła 1: Niespodzianka na torze Silverstone
- Siódmy triumf Hamiltona w Silverstone
- Ósmy triumf Hamiltona w GP Węgier
- Formuła 1: Hamilton po raz 85
- Formuła 1 wystartowała: Pierwszym liderem Bottas
- Kubica rezerwowym kierowcą Alfa Romeo Racing ORLEN
- Formuła 1: Hamilton mistrzem
- F1: Hamilton po raz szósty
- GP Niemiec: Kubica dziesiąty
- F1: Hamilton najlepszy u siebie, Kubica piętnasty
- Zmarł Niki Lauda
- GP Azerbejdżanu: Kubica znów ostatni
- W wyścigu nr 1000 Formuły 1 Kubica ostatni
- Kubica znów ostatni
- Koniec sezonu F1: Hamilton niedościgły
- RYSZARD NIEMIEC: Emocje związane z heroizmem życiowym Kubicy nie powinny dominować w prosportowej, finansowej polityce bogatego koncernu…
- Robert Kubica wraca do Formuły 1
- Hamilton po raz piąty
- Robert Kubica rezerwowym kierowcą Williamsa
- Formuła 1: Hamilton po raz czwarty
- Hamilton po raz czwarty
- Hamilton musi, Rosberg może - karuzela F1 rozkręca się w Europie
- 307 km znaków zapytania - Formuła 1 wraca do Australii
- F1: Vettel obronił tytuł mistrza świata
- F1: Hamilton wystartuje z pole position
- F1: Mistrza świata poznany za tydzień w Brazylii
- F1: Czwarte kolejne zwycięstwo Vettela
- F1: Vettel nowym liderem mistrzostw
- Vettel najszybszy w Japonii
- Formuła 1: Klęska Red Bulla
- Formuła 1: Button najszybszy w GP Belgii
- Alonso najszybszy w deszczowych kwalifikacjach
- Formuła 1: Hamilton najszybszy w Kanadzie
- Formuła 1: Vettel najszybszy w kwalifikacjach
- F1: Webber najszybszy w Monako
- Schumacher oddał pole position Webberowi
- F1: Historyczny sukces kierowcy z Wenezueli
więcej wiadomości >>>