Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Formuła 1
GP Niemiec: Dublet Ferrari, Kubica siódmy2010-07-25 15:57:00 ASInfo

Podczas niedzielnego wyścigu o Grand Prix Niemiec zespół Ferrari zdobył drugi w tym sezonie dublet - wygrał Fernando Alonso przed Felipe Massą. Nasz reprezentant w F1, Robert Kubica był siódmy.

100 tysięcy dolarów kary dla Ferrari! Kubica osiągnął maksimum


Mimo że to Brazylijczyk Felipe Massa miał doskonały start i przez większość wyścigu prowadził, to jednak na 48. okrążeniu jego partner z teamu, Fernando Alonso łatwo go wyprzedził (w kontrowersyjnych okolicznościach) i już do końca nie dał sobie odebrać pozycji lidera. Trzecie miejsce zajął Sebastian Vettel z Red Bulla.

 

Wyniki niedzielnego GP Niemiec:
1. F. Alonso (Ferrari) 1:27:38.864
2. F. Massa (Ferrari) + 4.1
3. S. Vettel (Red Bull) + 5.1
4. L. Hamilton (McLaren) + 26.8
5. J. Button (McLaren) + 29.4
6. M. Webber (Red Bull) + 43.8
7. R. Kubica (Renault) + 1 okr.
8. N. Rosberg (Mercedes) + 1 okr.
9. M. Schumacher (Mercedes) + 1 okr.
10. W. Pietrow (Renault) + 1 okr.
11. K. Kobayashi (BMW Sauber) + 1 okr.
12. R. Barrichello (Williams) + 1 okr.
13. N. Hulkenberg (Williams) + 1 okr.
14. P. de la Rosa (BMW Sauber) + 1 okr.
15. J. Alguersuari Toro Rosso + 1 okr.
16. V. Liuzzi (Force India) + 2 okr.
17. A. Sutil (Force India) + 2 okr.
18. T. Glock (Virgin Racing) + 3 okr.
19. B. Senna (HRT F1) + 4 okr.
20. H. Kovalainen (Lotus) + 11 okr.
21. L. di Grassi (Virgin Racing) + 17 okr.
22. S. Yamamoto (HRT F1) + 48 okr.
23. J. Trulli (Lotus) + 64 okr.
24. S. Buemi (Toro Rosso) + 66 okr.


Klasyfikacja MŚ:
1. Hamilton 157 pkt
2. Button 143
3. Webber 136
4. Vettel 136
5. Alonso 123
6. Rosberg 94
7. Kubica 89
8. Massa 85
9. Schumacher 38
10. Sutil 35
11. Barrichello 29
12. Kobayashi 15
13. Liuzzi 12
14. Pietrow 7
15. Buemi 7

Massa: Nie jestem hipokrytą, zasłużyłem na wygraną

W niedzielnym wyścigu o Grand Prix Niemiec kierowca Ferrari, Felipe Massa błysnął formą. Brazylijczyk przez większą część konkursu był na czele stawki, jednak na 48. okrążeniu musiał przepuścić partnera z teamu, Fernando Alonso, gdyż dostał takie polecenie od inżynierów włoskiego zespołu i dzięki temu Hiszpan stanął na podium. Massa natomiast zajął drugie miejsce.

Na konferencji prasowej Brazylijczyk pojawił się poirytowany i w złym humorze, którego nie próbował nawet ukrywać. Kierowca wyjaśnił powody swojego zachowania: - No cóż, podczas wyścigu inżynier Rob Smedley powiedział mi przez radio: Fernando jest szybszy od ciebie, potwierdź czy zrozumiałeś wiadomość. Zrozumiałem - powiedział Massa.

Zapytany o to, czy chciałby jakoś skomentować tę sytuację, kategorycznie zaprzeczył. - Nie sądzę, żebym musiał to robić. Jedyną rzeczą, której jestem pewien jest to, że obaj z Alonso pracujemy dla dobra zespołu i staramy się robić wszystko najlepiej - stwierdził kierowca Ferrari, jednak przyznał, że zasłużył na wygraną. - Byłbym hipokrytą, gdybym zaprzeczył. Miałem świetny początek i przez większą część wyścigu szło mi naprawdę świetnie, ale myślę, że obaj pokazaliśmy klasę - zakończył.

Felipe Massa zajmuje ósme miejsce w klasyfikacji kierowców i ma na swoim koncie 85 punktów.

100 tysięcy dolarów kary dla Ferrari!

Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) zadecydowała, że zespół Ferrari będzie musiał zapłacić 100 tys. dolarów kary za wydarzenia, jakie miały miejsce podczas Grand Prix Niemiec.

Na 48. okrążeniu Felipe Massa otrzymał od inżynierów włoskiego teamu wiadomość, że ma przepuścić Fernando Alonso, gdyż Hiszpan jest szybszy. Brazylijczyk pozwolił więc koledze na wyprzedzenie, mimo iż nie miał prawa tego robić.

Sędziowie stwierdzili, że został złamany 39.1 artykuł regulaminu, który głosi, iż "polecenia zespołowe wpływające na wynik zawodów są niedozwolone."

Orzeknięto także złamanie artykułu 151c międzynarodowego regulaminu sportowego, który mówi, że "każde nieuczciwe zachowanie, które godzi w interesy zawodów lub zasad sportu" zostanie ukarane.

Sprawa zostanie również przekazana do rozpatrzenia przez Światową Radę Sportów Motorowych FIA.

Kubica osiągnął maksimum

Jeżdżący w barwach Renault Robert Kubica był bardzo zadowolony z niedzielnego wyścigu na torze w Hockenheim. Po zaciętej walce Polak zajął siódmą pozycję i, jak podkreślił, i tak "wyciągnął" maksimum z bolidu.

- Uważam, że zaliczyliśmy dobry weekend zważywszy na potencjał bolidu na tym torze. Miałem kilka ekscytujących momentów podczas wyścigu, gdyż dobrze wystartowałem i walczyłem z Lewisem Hamiltonem na drugim zakręcie, gdzie on zahamował wcześnie, a ja straciłem pozycję na rzecz Buttona i Webbera - powiedział krakowianin.

Jednak walka z Hamiltonem nie była jedyną, jaką stoczył Kubica. Kierowca walczył również z siedmiokrotnym mistrzem świata, Michaelem Schumacherem i jego partnerem, Nico Rosbergiem, i wyszedł z tych pojedynków zwycięsko, a obaj kierowcy Mercedesa zajęli miejsca tuż za nim.

- Ogólnie, strata do czołówki była zbyt duża i dlatego nie walczyłem więcej niż o siódme miejsce. Jednak jestem zadowolony, bo osiągnęliśmy w Niemczech maksimum - podsumował.

 

Aktualizacja 18:21, 19:37, 20:35


ASInfo
kubica5.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty