Kierowca Renault, Robert Kubica w wywiadzie dla włoskich mediów scharakteryzował tor w Szanghaju. - To imponujące miejsce. Infrastruktura jest niesamowita, mimo że gdy się prowadzi bolid, tego się nie zauważa - powiedział Polak.

- Tor jest bardzo techniczny, z dużą ilością zakrętów, dlatego bolid powinien być dobrze przystosowany zarówno do krótkich, jak i długich zakrętów. Ważna jest również stabilność podczas hamowania, dlatego znalezienie odpowiednich ustaleń jest bardzo trudne - stwierdził Polak.
- Początek okrążenia jest naprawdę sporym wyzwaniem, ponieważ jest to właściwie pełny okrąg. To zdradliwy, długi zakręt, który się zacieśnia, a kierowca nie jest w stanie zobaczyć jego początku. Długość zakrętu sprawia, że raz jedzie się nieco na gazie, a raz nieco na hamulcu, tak aby zachować największą prędkość - dodał partner Witalija Pietrowa.
- Na 14. okrążeniu najlepiej jest wyprzedzać, chociaż najtrudniej jest na nim hamować. Jednak, jeśli ktoś wcześniej ustali sobie, gdzie zahamuje, to nie będzie miał problemów. Najłatwiejszy wydaje się ostatni, 16. zakręt, ale bardzo łatwo jest popełnić na nim błąd i stracić czas - zakończył Polak.
Po trzech pierwszych konkursach sezonu zespół Kubicy zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów.