Kierowca Renault, Robert Kubica, postanowił wypowiedzieć się na łamach serwisu Autosport.com o zmianach, jakie w tym sezonie zostały wprowadzone do Formuły 1. - Jestem zaskoczony krytyką przepisów - stwierdził Polak.

- Nie sądzę, że trzy lata temu wyprzedzanie było łatwiejsze niż teraz. To zawsze było bardzo trudne - dodał. - Kierowcom, którzy jadą pierwsi jest trochę łatwiej. Jednak nawet, jeśli ktoś jest o dwie sekundy szybszy, to trudno wyprzedzić kogoś z przodu, ponieważ każdy jest świadomy, iż na jednym zestawie opon musi przejechać jeszcze 40. okrążeń, a hamulce mogą działać słabiej przy wyższej temperaturze.

- Z mojego punktu widzenia zakaz tankowania podczas wyścigów stanowi wyzwanie dla kierowców i inżynierów, nawet, jeśli ma zły wpływ na widowiskowość wyścigów - przyznał Polak. - Nie uważam, żeby wyścigi w Bahrajnie były nudniejsze niż w zeszłym roku. Oprócz tego, że były wolniejsze, to nic się nie zmieniło - zapewnił.

- W tym sezonie kierowcy muszą bardziej uważać na stan temperatury, sprawdzać, jak się sprawują hamulce i opony i w zależności od tego, dopasowywać odpowiednią dla siebie strategię - stwierdził Kubica. - W Bahrajnie nauczyłem się naprawdę wielu nowych rzeczy.