Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Juniorzy starsi > Liga Małopolska JS
Artur Świerad zaczarował nowohucian

Krakus Nowa Huta - Sandecja Nowy Sącz 0-1 (0-0)

0-1 Tokarz 65
KRAKUS: Podstawa - Palonek, Bartosz, Kuligowski, Majcher - Ryszawy, Fudali (88 Drozd), Biela, Groeger (80 Jurek) - Kotwica, Ciastoń (70 Kuziel).
SANDECJA: Świerad - Baran, Kołbon, Kulpa, Musiał - Kuzak (46 Tokarz), Złocki, Szołdrowski, Danek (89 Majka) - Wilk, Kalisz.

Jedynego gola zdobyła Sandecja i to ona wygrała, choć drużyną lepszą był w sobotę Krakus.

Bramka padła w 65. minucie po bardzo ładnej kontrze. Do długiej piłki niepotrzebnie wyszedł bramkarz Krakusa, czym ułatwił zadanie Tokarzowi, który pokonał go w sytuacji sam na sam strzałem z prawej strony, z narożnika pola karnego.

- Jesteśmy rozgoryczeni tą porażką - stwierdził Maciej Trzcionka, trener Krakusa. - My mieliśmy z sześć "setek", a goście nie stworzyli nawet sytuacji, a zdobyli gola. Dominowaliśmy w tym meczu, a pierwsze 45 minut było najlepsze w naszym wykonaniu w tym sezonie. Mieliśmy w tym okresie trzy stuprocentowe okazje. Dwa razy pojedynki sam na sam z bramkarzem przegrał jednak Groeger, a w jednym przypadku Ryszawy nie trafił w bramkę. Powinniśmy prowadzić spokojnie 2-0. Nawet w przerwie powiedziałem chłopakom, że nic nie zmieniamy, bo graliśmy naprawdę dobrze. W drugiej połowie gra nadal nam się układała aż do tego gola, który podciął nam skrzydła. Zawiodła niestety skuteczność. Kolejne szanse mieli Ryszawy i Groeger, a Kotwica już przerzucił piłkę nad leżącym bramkarzem, ale z linii bramkowej wybił ją jeszcze obrońca...

- Naszym najlepszym zawodnikiem był Artur Świerad, nasz bramkarz, dzięki któremu mamy trzy punkty - przyznał Janusz Świerad, trener Sandecji. - W pierwszej połowie mieliśmy dużo strat i prostych błędów, w wyniku których Krakus stwarzał sytuacje. Po przerwie mecz się wyrównał i my też mieliśmy parę okazji. Sam na sam był Kalisz, bliski powodzenia był Danek, a Tokarz powinien był dogrywać do czekających na podanie dwóch kolegów, postanowił jednak sam strzelać i bramkarz sobie z tym strzałem poradził. Krakus był lepszym zespołem, ale to my zdobyliśmy gola. Cieszy nas to zwycięstwo - zakończył szkoleniowiec sądeczan.

 

rst

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty