MOSiR Unia Oświęcim - Iskra Brzezinka 2-0 (0-0)

1-0 Góra 72
2-0 Góra 80

Sędziował Przemysław Greń z Kęt. Żółte kartki: Góra, Znamirowski Semik – Śliwka, Skiernik. Widzów 70.
UNIA: Taborski – Wiertel (90 Księżopolski), Zięcina, Godawa, Gąsiorek (67 Znamirowski) - Wrona (90 Księżopolski), Głowacki, Łach, Rokowski (46 Semik) – Michałek (80 Bednarczyk), Góra.
ISKRA: J. Chowaniec – Zygmunt, Wojtaszczyk, Czarnik, Herma – Malicki, Ryś (75 Stolarczyk), Migdałek, Ł. Chowaniec, Skiernik - Śliwka.

Derby powiatu oświęcimskiego były emocjonujące, a zawodnicy obu ekip zostawili na boisku sporo zdrowia.

Początek należał do gości, ale – biorąc poprawkę na ich skromniejszą kadrę – należało się spodziewać, że jak nie otworzą wyniku, to po zmianie stron, wobec szybkiego tempa, może im zabraknąć sił.

Być może tak się właśnie stało, bo po zmianie stron to gospodarze opanowali sytuację na boisku. Udało im się wypracować sporo okazji bramkowych, ale trafił tylko Góra, który najpierw wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem, a potem dokończył dzieła Wiertla, bo jego pierwszy strzał obronił Jakub Chowaniec, parując piłkę w prawą stronę. Na nieszczęście gości z tamtej strony czyhał pozostawiony bez opieki Góra, którego uderzenie w takiej sytuacji było formalnością.

mateo