Kapitan Arsenalu, Francesc Fabregas nadal wierzy w awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów pomimo porażki 1:2 w pierwszym meczu 1/8 finału z Porto.

"Kanonierzy" stracili obydwa gole po fatalnych błędach Łukasza Fabiańskiego. Mimo to Fabregas ciągle wierzy w swojego klubowego kolegę.

- Łukasz ma silną psychikę i my musimy być teraz z nim - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej. - Czasami, gdy nie masz doświadczenia w takich spotkaniach, takie rzeczy się zdarzają. Łukasz jest bardzo dobrym bramkarzem. Ma mocny charakter i wierzę, że pokaże się jeszcze z dobrej strony - dodał.

Hiszpan uważa, że jego drużyna jest wystarczająco dobra, by odnieść zwycięstwo w meczu rewanżowym na Emirates Stadium. - To będzie bardzo trudne, ale ciągle jestem przekonany, że zdołamy uzyskać awans - zapewnił wychowanek Barcelony.

Fabregas był również bardzo krytyczny wobec szkolnych błędów popełnionych przez zespół Arsenalu na Estadio do Dragao. - Wiemy doskonale o tym, że Porto ma szybkich i utalentowanych piłkarzy, ale prawda jest taka, że bardzo łatwo daliśmy im strzelić dwa gole. Na tym poziomie nie może się to przytrafiać. Rezultat brzmi 1:2 i w rewanżu do końca będziemy walczyć o zwycięstwo - oznajmił kapitan "Kanonierów".