Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Liga Mistrzów > Wiadomośći liga mistrzów
Żurawski przestrzega przed APOEL-em2011-08-05 23:51:00

Maciej Żurawski rok przed ostatnim sezonem spędzonym w Wiśle występował w cypryjskiej Omonii Nikozja. W rozmowie z klubowym serwisem Białej Gwiazdy "Żuraw” porównał siłę polskiej i cypryjskiej ligi oraz opowiedział o zespole APOEL-u.


- Wisła zagra z APOEL-em. To dobre losowanie?
- Wisła na pewno świetnie wylosowała, bo patrząc na inne zespoły, na jakie mogła trafić, to wydaje się, że APOEL teoretycznie jest najsłabszy. Chciałbym jednak przestrzec przed lekceważeniem tego rywala. W cypryjskiej piłce sporo się zmieniło przez ostatnich kilka lat, chociażby od momentu, kiedy Wisła także w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów grała z Omonią Nikozja. Wtedy bez problemu wygraliśmy dwumecz z mistrzem Cypru. Kilka lat temu to były mecze we wcześniejszej rundzie, a teraz Wisła mierzy się z APOEL-em w meczach decydujących o Lidze Mistrzów.

- Co zmieniło się w cypryjskim futbolu od tamtego dwumeczu?
- Drużyny cypryjskie grają dużo lepiej. Nastąpił napływ zawodników z Europy na Cypr, ponieważ zarobki w tamtejszych klubach znacznie wzrosły. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Wystarczy spojrzeć chociażby właśnie na APOEL, który w składzie z Kamilem Kosowskim i Marcinem Żewłakowem grał w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Rok wcześniej w tych rozgrywkach brał udział Anorthosis Famagusta. Przez kilka lat drużyny cypryjskie poczyniły bardzo duży postęp i tamtejsza liga to nie jest już miejsce, gdzie się jedzie na piłkarską emeryturę. Liga cypryjska zaczyna coś znaczyć w Europie. Jeszcze raz przestrzegałbym więc przed APOEL-em. To nie jest słaby zespół, ale Wisła na pewno stoi przed ogromną szansą, żeby zrealizować cel i awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Szansa jest naprawdę olbrzymia.

- Kto jest faworytem tego dwumeczu?
- Ciężko powiedzieć. To APOEL był drużyną rozstawioną, między innymi dzięki temu, że dwa lata z rzędu cypryjskie klubu grały w Lidze Mistrzów. Nie powiem jednak, że to klub z Nikozji jest faworytem, tak samo jak na faworyta nie wskazałbym Wisły.

- Biorąc pod uwagę występy cypryjskich zespołów w Lidze Mistrzów można powiedzieć, że tamtejsza liga jest silniejsza niż polska?
- Raczej bym tak nie powiedział, ale trzeba podkreślić, że jest kilka zespołów, które prezentują naprawdę wysoki poziom. APOEL, który w ostatnich latach regularnie zdobywał mistrzostwo, na pewno się do nich zalicza. Nie powiem jednak, że liga cypryjska jest silniejsza od polskiej. Nie uważam, żeby tak było.

- Jaki styl prezentował APOEL podczas meczów, które przeciwko nim grałeś w barwach Omonii?
- Na pewno od tamtego czasu trochę się pozmieniało, pojawiło się kilku nowych piłkarzy. Trzeba jednak wspomnieć o Konstantinosie Charalambidisie, który ma za sobą miedzy innymi grę w Panathinaikosie Ateny. To piłkarz, który na pewno w jakimś stopniu decyduje o obliczu tego zespołu. Poza tym APOEL to zespół techniczny, który lubi grać krótkimi podaniami. Prezentują tak bardziej południowy styl.

- Wszyscy mówią o upałach panujących na Cyprze. To rzeczywiście może przeszkadzać zawodnikom Wisły?
- Na Cyprze rzeczywiście jest teraz bardzo gorąco, a do tego dochodzi duża wilgotność. Dodać też należy stadion, na którym pojawi się zapewne komplet widzów. Atmosfera i temperatura będą więc na pewno gorące. Wystarczy zresztą wspomnieć nasz dwumecz z Omonią, u siebie wygraliśmy 5:2, a na wyjeździe tylko zremisowaliśmy 2:2. To obrazuje, że drużyny cypryjskie są silniejsze u siebie. Z drugiej strony jednak po dwumeczu APOEL-u ze Slovanem Bratysława widać, że nawet jeśli u siebie Cypryjczycy nie osiągną korzystnego rezultatu, to potrafią się zmobilizować także na spotkania wyjazdowe.

wisla.krakow.pl (M. Górski)





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty