Napastnik Fiorentiny, Stevan Jovetić powiedział, że był bardzo zmotywowany do dobrej gry przeciwko Bayernowi Monachium, ale jego dwa gole nie wystarczyły, aby pomóc jego drużynie w awansie do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Czarnogórzec najbardziej jest rozczarowany faktem, że "Viola" przy stanie 3-1, który premiował włoską drużynę, pozwoliła strzelić gola Arjenowi Robbenowi. - Byliśmy lepszą drużyną, prowadziliśmy 3-1 i wtedy Bayern strzelił drugą bramkę - powiedział 20-latek w rozmowie z "Radio Blu".

- Jeśli weźmiemy pod uwagę całe 180 minut dwumeczu, to jasno wynika, że zasługiwaliśmy na awans. Byłem zmotywowany do dobrej gry, ale to nie wystarczyło do awansu. Wiele razy jest tak, że gramy dobrze, ale to nie znajduje odniesienia w wyniku - stwierdził Jovetić.

- Nasza uwaga skupia się teraz na meczu Pucharu Włoch z Interem. Będziemy chcieli awansować mimo przegranej w pierwszym meczu 0-1. Wiemy, że będzie to trudne, ale damy z siebie wszystko. W lidze zostało wiele meczów do rozegrania i mam nadzieję, że strzelę jeszcze dużo bramek - zakończył Piłkarz Roku 2009 na Bałkanach.