W pierwszym meczu drugiej rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów Biała Gwiazda skromnie pokonała Skonto Ryga 1:0. Taki wynik jednak satysfakcjonuje trenera Roberta Maaskanta.

Mimo przegranej z Wisłą Kraków 0-1, trener Skonto Ryga chwalił swoją drużynę. – Pech chciał, że straciliśmy gola po samobóju – mówił trener Łotyszy.

Maor Melikson złamał palec w ręce – poinformował na pomeczowej konferencji trener Wisły, Robert Maaskant. Zawodnik Białej Gwiazdy kontuzji nabawił się w 85. minucie spotkania, kiedy został sfaulowany przez przeciwników tuż przed linią pola karnego. Wstępna diagnoza się nie potwierdziła

Wiślacy, punktualnie o godzinie 11:30 czasu miejscowego, zakończyli ostatni trening w Estonii na boiskach Flory Tallin.

Wczoraj mijał termin zgłaszania zawodników na mecze drugiej rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Wisła Kraków na ten etap ma listę 22 piłkarzy, na której jest również pozyskany przez klub wczoraj izraelski napastnik, Dudu Biton.

W ostatnim meczu ligowym przed starciem w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów z Wisłą Kraków Skonto Ryga pokonało liderujący w tabeli ekstraklasy łotewskiej FK Ventspils 1-0.

Skonto Ryga, drużyna, z którą Wisła Kraków zmierzy się w II rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów, wygrała swój mecz ligowy 2-0. Przeciwnikiem zespołu z Rygi była przedostatnia w tabeli ligi łotewskiej Jurmala VV.

Dwoma meczami rundy wstępnej Ligi Mistrzów rozpoczęła się nowa edycja europejskich pucharów. W czwartek kwalifikacje zaczynają się w Lidze Europy, a z polskich drużyn zaprezentuje się Jagiellonia Białystok.