Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Liga Europejska > Wiadomości liga europejska
LE: Wiedeńczycy pokazali w Chorzowie klasę2010-07-29 18:10:00 AnGo

W Chorzowie Ruch przegrał w pierwszym meczu III rundy kwalifikacji Ligi Europy z Austrią Wiedeń 1-3. Goście byli zdecydowanie lepszą drużyną i odnieśli zasłużone zwycięstwo. Rewanż za tydzień w Wiedniu (20.30) będzie zapewne formalnością.


Ruch Chorzów - Austria Wiedeń 1-3 (1-2)

1-0 Pulkowski 4
1-1 Linz 7

1-2 Hlinka 43
1-3 Jun 73

Sędziował Michael Koukoulakis (Grecja). Żółte kartki: Sobiech, Olszar, Pulkowski, Grodzicki - Januzović. Widzów 8000.
RUCH:
Pilarz - Nykiel, Grodzicki, Sadlok, Jakubowski - Grzyb, Malinowski (79 Stawarczyk), Pulkowski, Janoszka (46 Zając) - Sobiech, Olszar (69 Flis).
AUSTRIA:
Lindner - Vorisek, Dragović, Ortlechner, Suttner - Klein, Hlinka, Januzović, Liendl (80 Leovac) - Linz (76 Schumacher), Jun (80 Salomon).

W 4 minucie piłkę dalekim wyrzutem z autu posłał na pole karne Grzyb, futbolówka trafiła po serii kiksów na 12 metr do Pulkowskiego, który trafił w górny róg. "Niebiescy" nie cieszyli się długo prowadzeniem, bowiem trzy minuty później Januzović prostopadłym podaniem między stoperów Ruchu zagrał do Linza, a ten w sytuacji sam na sam z Pilarzem wyrównał.

Goście kontrolowali przebieg gry, ale to chorzowianie byli bliscy zdobycia gola. W 38 minucie z prawej strony wrzucił piłkę Grzyb, ale Olszarowi brakło do szczęścia kilkunastu centymetrów. Po chwili solową akcję przeprowadził Grodzicki, ale Sobiech nie dosięgnął przypadkowo zagranej futbolówki. Na dwie minuty przed przerwą Austria wykonywała trzy kolejne rzuty rożne. Z dośrodkowaną na długi słupek przez Liendla piłką minął się Pilarz i Hlinka głową z kilku metrów wpakował ją do pustej siatki.

 

Po przerwie wiedeńczycy zadowoleni z wyniku nie forsowali tempa i dali pograć Ruchowi, który jednak nie stwarzał okazji. W 53 minucie Sobiech głową z bliska strzelał, ale była to przypadkowa sytuacji po zagraniu Zająca i nie miała większych szans powodzenia. Uśpieni gospodarze stracili w niegroźnej akcji trzeciego gola. Z okolic lewego narożnika pola karnego strzelał Suttner i po jego nieudanym uderzeniu kiks popełnił Sadlok. Osamotniony Jun miał przed sobą tylko Pilarza i "podcinką" w stylu Frankowskiego pewnie go pokonał.

Po tej porażce wydaje się, że pucharowa przygoda "Niebieskich" dobiega końca.

 

Aktualizacja: 18:47, 19:30, 19:50


AnGo
grzyb.jpg
radosc.jpg
smud.jpg
zajac.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty