Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Inne > Sporty motorowe
Tadeusz Błażusiak z halowym Pucharem Świata2010-01-10 20:45:00

Tadeusz Błażusiak został zwycięzca halowego Pucharu Świata w enduro! Nowotarżanin od dłuższego czasu nie ma sobie równych w ekstremalnym endurocorssie. W sobotnią noc wygrał trzecią, przedostatnią rundę Indoor Enduro World Cup, który odbył się w Vigo.


Polak wyprzedza w klasyfikacji generalnej Ivana Cervantesa (Hiszpania) o 48 punktów, który nie jest już w stanie go doścignąć.
- Tadziu wyrwał się przed szereg i już nie musiałby jechać czwartej rundy w Barcelonie, bo zapewnił sobie mistrzowskie berło – mówi jego brat i menedżer, Wojciech Błażusiak.
Plecy rywalom pokazał już w oficjalnym treningu. Widać było, że góral jest w wielkim gazie. Rywale tylko mogli obserwować jego wspaniały kunszt prowadzenia motocykla. Z łatwością pokonywał trudne przeszkody, jakby trasa usłana była dywanikiem asfaltowym, a nie ostrymi kamieniami, wielkimi oponami i pniami drzew. Trzeba mieć niesamowitą siłę w rękach i wprost perfekcyjnie prowadzić stalowego rumaka, by się nie zaklinować i nie przelecieć przez kierownicę.
Finał składał się z trzech wyścigów. W pierwszym Błażusiak wyszedł z bramki startowej na drugiej pozycji, ale już na pierwszym zakręcie minął prowadzącego. Manetka gazu do dechy i przeciwnicy mogli już tylko walczyć o drugie miejsce. 18 sekund za nim (to przepaść!) linię mety przekroczył Szwed Joakim Ljunggren.
W drugim i trzecim biegu Polak wyszedł jako pierwszy z maszyny startującej i na prowadzeniu utrzymał się do mety. Nie musiał się oglądać do tyłu, bo rywale byli poza zasięgiem jego wzroku. Jego przewaga zwiększała się z każdym okrążeniem. W drugim starcie, drugi na mecie zameldował się były już mistrz świata Hiszpan Ivan Cervantes ze stratą 19 sekund. Trzecie miejsce przypadło Szwedowi Ljunggrenowi, a za nim finiszowali Graham Jarvis i Cristobal Guerrero. W trzecim wyścigu kolejność za plecami Błażusiaka była następująca: Cervantes, Gilbert, Ljunggren i Jarvis.
- Dziesiąty dzień nowego roku, a ja mam już tytuł w kieszeni – mówi najlepszy motocyklista świata, Tadeusz Błażusiak. – Wyjazd w grudniu do Australii to była świetna decyzja. Pobyt tam wpłynął świetnie na moją dyspozycję, zarówno fizyczną jak i psychiczną. W ciepłym klimacie mogłem przygotowywać się do najważniejszych startów. Do zawodów podchodziłem ze spokojem, bo miałem 36-punktową przewagę. Wystarczyło tylko, bym znalazł się na podium, a tytuł mistrza świata był mój. Teraz wracam do treningów, bo za trzy tygodnie czeka mnie ostatni start w Pucharze Świata w Barcelonie.


Wyniki Grand Prix Hiszpanii, Vigo 2010:
1. Tadeusz Błażusiak (Polska, KTM)
2. Joakim Ljunggren (Szwecja, Husaberg)
3. Ivan Cervantes (Hiszpania, KTM)
4. Daniel Gibert (Hiszpania, Yamaha)
5. Graham Jarves (W. Brytania, Sherco)

Klasyfikacja generalna po trzech rundach:
1. Tadeusz Błażusiak – 135 punktów
2. Ivan Cervantes – 87
3. Joakim Ljunggren – 74
4. Graham Jarvis – 56
5. Daniel Gibert – 42


Stefan Leśniowski, Nowy Targ


blazus1.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty