Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Inne > Sporty motorowe
Krakowianin Rafał Sonik wygrał Rajd Dakar2015-01-18 11:56:00

48-letni krakowianin Rafał Sonik został triumfatorem Rajdu Dakar w kategorii quadów. Sukces zanotował także 52-letni Krzysztof Hołowczyc, trzeci w rywalizacji kierowców samochodów. Zmagania toczyły się od 4 do 17 stycznia po bezdrożach Argentyny, Boliwii i Chile, ze startem i metą w Buenos Aires.


Sonik startował w Dakarze po raz siódmy. W 2009 był trzeci, w 2010 piąty, w 2011 nie ukończył, w 2012 czwarty, w 2013 trzeci i w 2014 drugi. Dotychczasowe najlepsze wyniki Hołowczyca to 5. lokaty w 2009 i 2011 r.


Klasyfikacja Rajdu Dakar 2015


Samochody:

1. Nasser Al-Attiyah, Mathieu Baumel (Katar/Francja, Mini) 40:32:25

2. Giniel De Villiers, Dirk Von Zitzewitz (RPA/Niemcy, Toyota) +35:34

3. Krzysztof Hołowczyc, Xavier Panseri (Polska/Francja, Mini) +1:32:01

4. Erik Van Loon, Wouter Rosegaar (Holandia, Mini) +3:01:52

5. Vladimir Vasilyev, Konstantin Zhiltsov (Rosja, Mini) +3:12:41

...

23. Marek Dąbrowski, Mark Powell (Polska/W. Brytania, Toyota) +11:08:43

33. Piotr Beaupre, Jacek Lisicki (Polska, BMW) +14:49:07


Motocykle:

1. Marc Coma (Hiszpania, KTM) 46:03:49; 5. triumf!

2. Paulo Goncalves (Portugalia, Honda) +16:53

3. Toby Price (Australia, KTM) +23:14

...

18. Jacek Przygoński (KTM) +6:21:12


Quady:

1. Rafał Sonik (Polska, Yamaha) 57:18:39

2. Jeremias Gonzalez Ferioli (Argentyna, Yamaha) +2:54:50

3. Walter Nosiglia (Boliwia, Honda) +3:42:56


Ciężarówki:

1. Airat Mardeev, Aydar Belyaev, Dmitriy Svistunov (Rosja, Kamaz) 42:22:01

...

9. Gerard De Rooy, Dariusz Rodewald, Jurgen Damen (Holandia/Polska/Belgia, Iveco) +7:08:41

19. Jan Robert Szustkowski, Jarosław Kazberuk, Filip Skrobanek (Polska/Polska/Czechy, Tatra) +12:42:05


ST

Z dedykacją dla tych, którzy mają pasję

Siedem lat Rafał Sonik próbował wspiąć się na dakarowy szczyt i w końcu mu się udało. Polski quadowiec ukończył w sobotę ostatni odcinek specjalny i tym samym osiągnął upragniony sukces – pierwsze miejsce w najtrudniejszym i najbardziej prestiżowym rajdzie w świecie motor sportu. 


Na mecie z oczu kapitana Poland National Team biło bezgraniczne szczęście z upragnionego zwycięstwa. – Pracowałem na ten sukces siedem lat i ani przez chwilę nie zwątpiłem, że może się nie udać. W zwycięstwo wierzył cały mój zespół, moja rodzina i przyjaciele. Dziękuję im, że wspierali mnie w tej długiej wspinaczce na szczyt. Dedykuję tę wygraną tym, którzy marzą o Dakarze, mają pasję i starają się ją ze wszystkich sił realizować. Również tym, którzy do mety nie dojechali… – mówił świeżo upieczony zwycięzca Rajdu Dakar.


- Realizacja marzeń wymaga gigantycznych poświęceń – kontynuował Sonik. – Na tym rajdzie, a także przed nim zdarzyły się sytuacje tragiczne, które w szczególności dotknęły nas, Polaków. Zwyciężam z pełną świadomością tego co się stało, mając Kubę i Michała w sercu.


Krakowianin zwrócił również uwagę na jeszcze jedną, ważną składową tegorocznych zmagań. – Największym szczęściem jest to, że na mecie zgromadzili się quadowcy i wspólnie dziękowaliśmy sobie za uczciwą rywalizację. Za fair play. Stało się tak po raz pierwszy odkąd wystartowałem w Dakarze. Po raz pierwszy nasza walka była zupełnie czysta – zaznaczył.


Rafał Sonik jest pierwszym Polakiem, który wygrał Rajd Dakar. Wcześniej na najwyższym stopniu podium stanął również Dariusz Rodewald – mechanik pokładowy z holenderskiego Iveco Gerarda de Rooya, jednak kapitan Poland National Team jest pierwszym, który dokonał tego jako rajdowiec. Ogromną radość dopełnił fakt wywalczenia przez Krzysztofa Hołowczyca trzeciego miejsca w rywalizacji samochodów. - Hołek imponuje mi od lat swoją konsekwencją i charakterem, a to jest chyba największy sukces w jego sportowym życiu. Będę namawiać go, żeby dalej walczył, ponieważ jeszcze wiele lat jazdy przed nim i wiem, że może jeszcze zwyciężyć w Dakarze. Jest w nim wielki hart ducha, zawsze dawał mi ogromną siłę, dlatego wierzę, że to nie jest jego ostatnie słowo – mówił o sukcesie kolegi quadowiec.


W swojej karierze Rafał Sonik stał na dakarowym podium już trzy razy. W 2009 i 2013 zajął 3. miejsce, a przed rokiem wspiął się na drugi stopień podium. Na koncie ma również trzy Puchary Świata FIM w cross-country oraz sześć tytułów mistrza Polski.


rafalsonik.pl

SIEMACHA wygrywa Dakar

Tegoroczny start w Rajdzie Dakar Rafał Sonik zadedykował wychowankom SIEMACHY. Młodzi ludzie wspierali kapitana Poland National Team na każdym etapie wyścigu, by ostatecznie wspólnie z nim sięgnąć po najwyższe trofeum.

 

Rafał Sonik, sportowiec i filantrop związany z SIEMACHĄ od ponad 20 lat, po raz drugi zaprosił wychowanków Stowarzyszenia do wspólnego startu w Rajdzie Dakar. Młodzi ludzie dopingowali sportowca w drodze po upragnione złoto nagrywając filmy, pisząc teksty piosenek i kibicując startom Polaka w odległych rejonach Chile, Argentyny i Boliwii. Historia wspólnych startów SIEMACHY i Rafała Sonika w Dakarze to nie tylko wsparcie młodych kibiców z placówek SIEMACHA Spot, lecz także wizyta ks. Andrzeja Augustyńskiego na trasie rajdu w Argentynie i Chile.

 

Aktywny udział SIEMACHY w Rajdzie Dakar nie jest przypadkowy - Stowarzyszenie kibicuje wychowankom w pokonywaniu ograniczeń i stawianiu sobie najwyższych celów. Wieloletnia współpraca z Rafałem Sonikiem doskonale wpisuje się w idee Stowarzyszenia, które od wielu lat promuje przekonanie, że sport pełni ważną rolę w życiu młodych ludzi – wzmacnia charakter, rozwija osobowość i buduje społeczne relacje. Ideę wychowania przez sport realizują placówki SIEMACHY działające pod nazwą Com-Com Zone w krakowskiej Nowej Hucie, Tarnowie i Odporyszowie oraz Akademia Sportu Progres Jerzego Dudka, w której młodzi zawodnicy trenują piłkę nożną, tenis stołowy oraz pływanie. AS Progres zostanie wkrótce poszerzona o sekcję rowerową i jeździecką, która powstanie w Odporyszowie, a dzięki inicjatywie Rafała Sonika młodzi ludzie wezmą udział w warsztatach związanych z motoryzacją.

 

Zwycięzca Rajdu Dakar jest Członkiem Honorowym SIEMACHY związanym z działalnością Stowarzyszenia od 1993 roku. Współtwórca prekursorskiego projektu "SIEMACHA w galeriach handlowych" wybudował i udostępnił młodym ludziom nowoczesny obiekt w Tarnowie. SIEMACHA Spot Gemini Park działa od października 2010 roku i jest pierwszą na świecie placówką dla młodzieży, która powstała tuż obok galerii handlowej.

 

SIEMACHA jest jedną z największych organizacji społecznych w Polsce. Stowarzyszenie rozwija sieć nowoczesnych placówek, które zapewniają młodym ludziom warunki do rozwoju osobistego i społecznego. W pionierski sposób łączy wychowanie, sport i terapię w spójny system pedagogiczny. Z bezpłatnej oferty Stowarzyszenia korzysta ponad 2000 wychowanków dziennie, blisko 150 dzieci znajduje opiekę całodobową, a 500 młodych zawodników regularnie trenuje w Akademii Sportu Progres Jerzego Dudka.


Małgorzata Rodak

www.siemacha.org.pl 


sonik1.jpg
sonik_siemacha.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty