Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Inne > Sporty motorowe
Argentyna pechowa dla Kościuszki2012-04-30 18:06:00

Dla liderów klasyfikacji PWRC Michała Kościuszko i Macieja Szczepaniaka Rally Philips Argentina, piąta runda tegorocznych Rajdowych Mistrzostw Świata FIA oraz trzecia w klasyfikacji PWRC okazała się pechowa. Polacy nie ukończyli zawodów, spadając na 2. miejsce w MŚ.


Trudna, wiodąca fragmentami po trasie Rajdu Dakar runda nie oszczędziła samochodu polskiej załogi. Zawodnicy LOTOS Dynamic Rally Team musieli wycofać się z rywalizacji po 9. odcinku specjalnym ze względu na defekt samochodu. Prowadząc w Rajdzie Argentyny Polacy podczas przejazdu drugiego odcinka pierwszej sobotniej pętli stwierdzili spadek ciśnienia oleju. Po konsultacji z serwisem zdecydowali się wystartować do ostatniego w pętli prawie 40-kilometrowego odcinka Intiyaco – Golpe de Agua. Pomimo że udało się ukończyć tę próbę ze znaczną stratą czasową, załoga nie dojechała do serwisu.

- Do dziewiątego odcinka specjalnego prowadziliśmy w rajdzie i dalej konsekwentnie realizowaliśmy przyjętą taktykę starając się jak najbardziej oszczędzać samochód. Tegoroczny Rajd Argentyny liczący ponad 500 kilometrów oesowych przebiegał częściowo po trasie Rajdu Dakar. Dla samochodów sprinterskich przejazd przez takie offroadowe drogi stanowił olbrzymie ryzyko uszkodzenia zawieszenia, czego najlepszym dowodem jest kilkanaście załóg, które skorzystały z systemu Rally2. Dużo odcinków prowadzonych było na miękkim piaszczystym podłożu, co sprzyjało tworzeniu się głębokich kolein i wysuwaniu się spod powierzchni kamieni. Podczas przejazdu ósmego odcinka specjalnego stwierdziliśmy spadek ciśnienia oleju. Po konsultacji z inżynierem wystartowaliśmy do ostatniego przed serwisem oesu cały czas kontrolując poziom ciśnienia. Ukończyliśmy go, ale dalsza jazda okazała się już niemożliwa. Samochód został ściągnięty do strefy serwisowej. Po otwarciu silnika nie było mowy o naprawie, a regulaminowo jest to jedyny element, którego nie można wymienić w całości. To ogromna szkoda, prowadziłem w tej rundzie. Uszkodzeniu uległa pompa oleju, w wyniku czego zatarł się silnik. Musieliśmy przejechać po jakimś kamieniu, nie było żadnego skoku. Gdyby wgniecenie było kilka centymetrów dalej nie byłoby problemu. W tej chwili taktyka na resztę sezonu może być tylko jedna. Starać się wygrać wszystkie pozostałe rajdy. Jest to zadanie trudne, ale wykonalne. Chcę zapomnieć już o Argentynie, zrobić sobie tydzień przerwy i rozpocząć przygotowania do pierwszej rundy asfaltowej, która odbędzie się w Niemczech. Bardzo liczę na wsparcie kibiców i ich dynamiczny doping w dalszej części sezonu – powiedział Michał Kościuszko.

Załoga LOTOS Dynamic Rally Team będąc na półmetku tegorocznych startów w klasyfikacji PWRC zajmuje obecnie 2. miejsce w stawce. Przed nimi udział w trzech kolejnych startach: Rajdzie Niemiec, Włoch i Hiszpanii.

www.lotosdynamicrallyteam.pl


kosciuszkoargent2.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty