Facebook
kontakt
logo
Strona główna > PULS DNIA
100. Międzynarodowy Maraton Pokoju w Koszycach: Jubileusz z rekordami2023-10-03 00:48:00

W niedzielę, 1 października, w słowackich Koszycach odbył się już 100. Międzynarodowy Maraton Pokoju. Piękny jubileusz najstarszej tego typu imprezy w Europie został uwieńczony nowym rekordem trasy - 2:06.55. ustanowionym przez Kenijczyka Philemona RONO Cheropa. Na starcie pojawiła się nie notowana do tej pory liczba 4515 biegaczy, w tym około 600 Polaków.


Wśród gwiazd sportu, zaproszonych przez organizatorów, znalazł się czterokrotny mistrz olimpijski (Atlanta, Sydney, Ateny), mistrz świata i Europy w chodzie Robert Korzeniowski, mocno eksponowany przez gospodarzy i miejscowe media. Były zawodnik krakowskiego Wawelu wziął udział w sztafecie. Miał do pokonania jedną czwartą maratonu. Razem z nim zespół tworzyli: czeski biegacz narciarski, brązowy medalista IO w Vancouver, złoty i brązowy medalista MŚ Martin Koukal, mistrzyni olimpijska z Sydney w biegu na 5 km i trzykrotna mistrzyni świata (2x5 km, 1x1500 m), rumuńska lekkoatletka Gabriela Szabo oraz trzykrotna złota medalistka olimpijska (Vancouver, Soczi, Pjongczang),  mistrzyni świata i Europy w  biathlonie, reprezentantka Słowacji Anastasia Kuzmina. Ten doborowy kwartet zajął drugie miejsce z czasem 2:53.06.


Słowacki przyjaciel Korzeniowskiego, mistrz olimpijski w chodzie sportowym na 50 km z Rio de Janeiro Matej Toth postanowił samodzielnie pokonać dystans 42 195 m. W maratońskim debiucie nie zdołał co prawda zmieścić się w 3 godzinach, zabrakło mu niespełna 3 minuty (3:02.49), ale i tak nie krył radości ze swojego wyczynu. Tak jak większość z kilku tysięcy biegaczy. Dotarcie do mety, uhonorowane okolicznościowym medalem, było powodem do ogromnej satysfakcji.


Dla Rafała Zielińskiego z podkrakowskiej Modlniczki maraton stał się pasją, którą łączy ze zwiedzaniem ciekawych miejsc na świecie. Startował już w kilkunastu miastach europejskich, w Chicago, a nawet w Tanzanii.

Robert Strupiechowski z Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie przyjechał do Koszyc zachęcać do udziału w 9. Cracovia Półmaratonie Królewskim, lecz chętnie skorzystał z okazji spróbowania sił w 100. koszyckim maratonie. Doświadczenie zdobyte wcześniej w Atenach i Budapeszcie bardzo się przydało. Bez trudu zmieścił się w wyznaczonym limicie 6 godzin, z zapasem 46 minut.


Z okazji jubileuszu, organizatorzy i sponsorzy zadbali o ściągnięcie do Koszyc elity, której celem było pobicie rekordu trasy (2:07.01). Sprzyjały temu dogodne warunki. 

32-letni Kenijczyk Philemon Rono spełnił oczekiwania. Znakomicie finiszował, otrzymał więc nie tylko nagrodę za zwycięstwo - 15 tysięcy euro, ale także specjalną premię - 5 tysięcy euro.


Dla porównania, rekord świata wynosi obecnie 2:01.09 i należy do Kenijczyka Eliuda Kipchoge, a rekordzistą Cracovia Maraton jest kolejny Kenijczyk Cyprian Kotut (2:09.18).


Przez dziesiątki lat udało się w drugim co do wielkości słowackim mieście stworzyć wydarzenie sportowe o dużym międzynarodowym prestiżu i uznaniu. Jego atutami są lokalizacja w zabytkowym centrum i autentyczne zainteresowanie mieszkańców tą imprezą. Ludzie z Maratońskiego Klubu Koszyce dbają o tradycje. Dzięki ich staraniom stanął przy trasie maratonu pomnik biegacza.


Każdy, kto wybrał się w tym roku do Koszyc mógł obejrzeć we Wschodniosłowackim Muzeum interesującą wystawę o bogatych dziejach tamtejszego maratonu.


W pierwszym, zorganizowanym jesienią 1924 roku, zainspirowanym wizytą grupki miejscowych entuzjastów sportu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, wystartowało zaledwie 8 uczestników. Dość szybko jednak uzyskał status międzynarodowego maratonu. Dość napisać, że triumfator z 1931 roku, dwudziestolatek z Argentyny Juan Carlos Zabala, został złotym medalistą Igrzysk Olimpijskich w Los Angeles (1932). Z kolei, w 1961 roku, już po pierwszym olimpijskim sukcesie w Rzymie, wygrał rywalizację w Koszycach legendarny Etiopczyk Bikila Abebe. Trzynaście lat później, na najwyższym podium stanął mistrz Europy i zwycięzca najstarszego na świecie maratonu bostońskiego, Brytyjczyk Ron Hill.


W historii MMM (w skrócie od Medzinarodny Maraton Mieru) nie brak również polskich akcentów. Nasz rodak Adam Dobrzyński w 2004 nie tylko tam wygrał, ale ustanowił nawet rekord trasy (2:12.35). Wcześniej, dwukrotnie (1992, 1993) zwyciężył Wiesław Pałczyński, a raz (1998) - Andrzej Krzyścin.


Na liście triumfatorek w kategorii pań, rywalizujących od 1980 roku, znajdują się: Wioletta Uryga (1997, 1998) i Edyta Lewandowska (2005).


Koszyce, z racji bliskiego położenia, są dla polskich maratończyków ulubionym miejscem startu. Nic więc dziwnego, że w miniony weekend wszędzie było ich pełno, serdecznie przyjmowanych przez miejscowych sympatyków sportu.


47-letni Hubert Wierdak z Korczyny w województwie podkarpackim w klasyfikacji generalnej 100. MMM zajął 30. miejsce (1. w kategorii MM40) z czasem 2:35.43.


W niezwykle bogatym programie 100. MMM, oprócz pełnego dystansu maratońskiego, można było sprawdzić się w półmaratonie, mini maratonie, biegach sztafetowych i rodzinnych. Nie zapomniano oczywiście o rolkarzach i maratończykach z niepełnosprawnościami.


Wyniki 100. Międzynarodowego Maratonu Pokoju 

Mężczyźni: 1. Philemon Rono Cherop (Kenia) 2:06.55; 2. Kebede Tulu Wami (Etiopia) 2:06.56; 3. Berhane Tesfay Berhe (Erytrea) 2:07.07; 4. Reuben KIprop Kerio (Kenia) 2:07.56; 5. Masresha Bere Bisetegu (Etiopia) 2:09.04; 6. Mitku Tafa Dekeba (Etiopia) 2:09.05.

Kobiety: 1. Jackline Cherono (Kenia) 2:24.43; 2. Adawork Aberta Sadura (Etiopia) 2:26.19;  3. Ayantu Kumela Tadesse (Etiopia) 2:26.33.


Jerzy Sasorski, Koszyce

Zdjęcia: Mirosłąw Paluchowski


koszyce

koszyce

koszyce

koszyce

koszyce

koszyce


koszyce1.jpg
koszyce6.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty