Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
Na inaugurację Fortuna 1 Ligi Wisła Kraków zremisowała bezbramkowo w debach Małopolski z Sandecją Nowy Sącz.
16.07.2022: Wisła Kraków - Sandecja Nowy Sącz 0-0
Sędziował Tomasz Wajda (Żywiec). Żółte kartki: Duda, Pereira, Mehremić – Nekić, Szufryn, Wróbel, Kosakiewicz, Fall. Widzów 15 811.
WISŁA: Biegański - Jaroch, Łasicki, Mehremić, Wachowiak - Żyro, Fazlagić (61 Basha), Jelić Balta, Duda (74 Pereira), Starzyński (61 Cissé) - Fernández.
SANDECJA: Pietrzkiewicz - Kosakiewicz, Szufryn, Nekić, Słaby - Kapica (61 Toporkiewicz), Walski, Fall, Sovsić (61 Merebashvili), Chmiel (82 Gach) - Wróbel (61 Gabrych).
Gospodarze mieli optyczną przewagę, ale groźniejsi w ofensywie byli rywale. W 16. minucie po dośrodkowaniu Kosakiewicza główkował Chmiel, minimalnie niecelnie. Później szansę miał Fall, lecz także nieznacznie się pomylił. Dopiero w końcówce I połowy wiślacy agresywniej zaaakowali, z 40 m golkipera gości próbował zaskoczyć Fernandez.
Zaraz po przerwie świetną okazję miała Sandecja, strzelali Kapica Fall i Chmiel, ale Biegański był w dobrej dyspozycji. W 59. minucie nieporozumienie Mehremica i golkipera mógł wykorzystać Wróbel, skończyło się na rzucie rożnym. W 66. minucie z kolei strzelali Gabrych i Merebashvili, refleksem popisywał się Biegański.
W 72. minucie Wisła mogła objąć prowadzenie, lecz Łasicki trafił tylko w poprzeczkę.
Oba zespoły jeszcze próbowały zdobyć zwycięskiego gola, ale bez efektu.
Powiedzieli trenerzy
Dariusz Dudek (Sandecja):
- Na stadionie Wisły zawsze jest bardzo trudno wygrywać mecze, natomiast daliśmy z siebie wszystko, by przerwać nieudaną serię inauguracyjnych spotkań i po raz pierwszy od 15 lat sięgnąć po 3 punkty w premierowym starciu. Biała Gwiazda postawiła nam jednak wysoką poprzeczkę. Klub z Krakowa to potęgą, jeżeli chodzi historię, o kibiców, więc w następnych potyczkach przy Reymonta rywalom Wisły będzie trudno chociażby zremisować.
- Chciałbym pochwalić mój zespół. Zagraliśmy dobrze taktycznie, stworzyliśmy kilka niebezpiecznych sytuacji i chociaż nie potrafiliśmy ich wykorzystać, to jestem zadowolony. Przez cały czas będę powtarzał, że naszym celem jest utrzymanie. Bardzo cieszą nas rzeczy, którzy dzieją się wokół naszego klubu. Budujemy nowy stadion, wracają do nas sponsorzy. Coraz częściej mówi się o Ekstraklasie w Nowym Sączu, ale musimy zrobić kilka ważnych rzeczy, by na nią zasłużyć.
Jerzy Brzęczek (Wisła):
- Mamy za sobą inaugurację Fortuna 1. Ligi. Myślę, że ten mecz pokazał, jak te spotkania będą wyglądać, jaka agresja im będzie towarzyszyć i przy tym duża liczba fauli. Na pewno w pierwszej połowie byliśmy zbyt wolni w rozegraniu piłki, nie znaleźliśmy sobie przestrzeni i nie stworzyliśmy niebezpiecznych sytuacji. Po zmianach doświadczeni zawodnicy zaczęli kreować więcej okazji, ale na pewno nie jesteśmy zadowoleni z tego spotkania.
- To była pierwsza potyczka o punkty. Jesteśmy w 4-5 tygodniu wspólnej pracy, mamy kilku nowych zawodników, którzy dołączyli do nas w późniejszym czasie. Tacy piłkarze, jak Momo Cisse czy Michael Pereira potrzebują trochę czasu, by poprawić stronę fizyczną. Chociażby dla Kacpra Dudy to było pierwsze spotkanie. Sądzę, że jego debiut był bardzo udany. Na pewno jego doświadczenie w następnych potyczkach będzie procentować.
ST, wisla.krakow.pl