Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka ręczna > I liga mężczyzn
Stal zwycięża w dramatycznych okolicznościach2009-10-10 19:42:00 Tomasz Czarnota

Szczypiorniści z Mielca wygrali najważniejszy mecz pierwszej rundy sezonu. Pokonali na wyjeździe drużynę z Legnicy, a zwycięstwo zapewnił im na dwie sekundy przed końcową syreną Damian Krzysztofik.


Miedź Legnica - SPR BRW Stal Mielec 36-37 (16-20)

Sędziowali Klimkowicz oraz Kowalski (Katowice). Kary: 10 min. - 4 min. Czerwona kartka: Tkhorevskyi.

 

MIEDŹ: Kryński, Witkowski – Jędrzejewski, Będzikowski, Fabiszewski 3, Skrabania 4, Tkhorevskyi 14,  Szabat 10, Góreczny, Brygier 5, Hajgenbart.

STAL: Lipka – Janyst 11, Sobut 12, Szpera 5, Babicz 2, Kubisztal 2, Gawęcki 2, Basiak 2, Krzysztofik 1, Misiewicz, Najuch, Wilk.


30 sekund przed końcem spotkania trener Stali, Ryszard Skutnik prosi o czas dla swojego zespołu, aby na spokojnie ustawić ostatnią akcję. Zaciekle broniący na kole zawodnicy Miedzi pozwalają jednak chwilę później oddać rzut młodemu kołowemu mielczan. Piłka ląduje w siatce, a Krzysztofik w objęciach kolegów z drużyny.

Dwaj spadkowicze z ekstraklasy są głównymi faworytami do szybkiego powrotu w jej szeregi. Ten pojedynek miał pokazać, która z drużyn jest na dzień dzisiejszy temu bliższa.- Kto wygra w sobotę będzie jedną nogą w elicie. To mecz prawie o wszystko - zapowiadał Edward Strząbała, szkoleniowiec Miedzi. Jeszcze w pierwszej połowie nic nie zapowiadało tak zaciętej końcówki. Szczypiorniści z Mielca wyszli niezwykle zdeterminowani i pewni swego. Szybko objęli prowadzenie, które w przerwie wynosiło cztery trafienia. Druga odsłona była już zdecydowanie bardziej wyrównana. Gospodarze głównie za sprawą dobrej organizacji w obronie zdołali doprowadzić do remisu. Ich świetne nastroje szybko i znienacka ostudził jednak Damian Krzysztofik, który rzucił swoją jedyną bramkę tego wieczoru. Po raz kolejny kapitalne spotkanie rozegrał natomiast Grzegorz Sobut, lider klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników, a dzielnie wtórował mu Łukasz Janyst. Chociaż w szeregach Miedzi niebywałą formą strzelecką popisał się Tkhorevskyi, było to za mało tego dnia na niepokonaną jeszcze w lidze Stal.


Tomasz Czarnota


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty