Cracovia pokonała I-ligowego Piasta Gliwice w meczu 1/16 finału Pucharu Polski. To pierwsze zwycięstwo podopiecznych Jurija Szatałowa w oficjalnym występie w tym sezonie. Z rozgrywek pucharowych sensacyjnie odpadł lider Ekstraklasy - Korona przegrała z III-ligowcem z Wejherowa.

Piast Gliwice (I) - Cracovia (E) 0-1 (0-1)

0-1 Puzigaca 22
Sędziował Tomasz Garbowski (Opole). Żółte kartki: Buryan, Matras - Puzigaca, Hosek, Żytko. Czerwona kartka - Groborz (14, za uderzenie Struny).
CRACOVIA: Gąsiński - Struna, Hosek, Żytko, Puzigaca - Szeliga (42 Żołądź), Boljević - Dudzic (70 Visnjakovs), Kahlon, Straus - Niedzielan (74 Steblecki).
PIAST: Trela - Buryan, Paulauskas, Krzycki, Matras - Bodzioch (56 Fernandez), Pietroń, Bzdęga (56 Cicman), Podgórski - Świątek, Groborz.

Tylko zwycięstwo - z takim celem Cracovia jechała na mecz z Piastem w 1/16 finału Pucharze Polski. Po niepowodzeniach w Ekstraklasie i zespół i trener Jurij Szatałow potrzebowali pozytywnego impulsu. Tym bardziej, że "Pasy" miały też przed pucharowym starciem spore problemy kadrowe. Chorzy Nykiel i Nawotczyński oraz narzekający na uraz po ostatnim spotkaniu Ntibazonkiza nie znaleźli się nawet na ławce rezerwowych. Do Holandii wyjechał na dwa dni van der Biezen, a  Suart i Suworow byli wyłączeni z gry już wcześniej.

Szatałow postawił więc na nieco eksperymentalny skład z Szymonem Gąsińskim w bramce, który dotąd czekał na swoją szansę. Być może wykorzysta tę, który dostał w meczu z Piastem i wskoczy do ligiwego składu, po tym jak w 37 min obronił rzut karny wykonywany przez Podgórskiego (karny za faul Żytki na Świątku). Bramkarz Cracovii odbił piłkę ręką, a potem przedpole wyczyścili mu obrońcy, wybijając piłkę. Dzięki tej interwencji Cracovia mogła zejść na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem, na które wyszła w 22 min. Po dośrodkowaniu Bojlevicia z rzutu wolnego Puzigaca głową zdobył gola. Już wcześniej Pasy miały bramkowe szanse - w 1  min Kahlon trafił z 30 metrów w poprzeczkę, a dobitkę Dudzica zneutralizował Trela. Izraelczyk przetestował bramkarza także dwie minuty później, główkując po podaniu Dudzica. W 18 min świetnie z kolei strzelał Straus, Trela znów jednak był na posterunku.

Piast po utracie gola wyraźnie oddał inicjatywę Cracovii, tym bardziej, że od 14 minuty grał w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Groborza. Pasy także doznały straty - kontuzjowanego Szeligę musiał zastąpić Żołądź.

Po przerwie grający w dziesiątkę Piast poczynał sobie nawet śmielej. W 74 min po kontrze Świątek uderzał tak, że tylko końcem buta odbił piłkę, dobijał ją Kędziora, a z linii bramkowej wybił ją Puzigaca. Cracovia miała więcej szans, ale z ich wykorzystywaniem nie radził sobie Kahlon. W 72 min wyłożył mu piłkę Visnjakovs, ale Izraelczyk nie trafił w bramkę. W 75 min Kahlon przegrał w sytuacji sam na sam z bramkarzem.

Cracovia dowiozła skromne zwycięstwo do końca meczu, a zakończył się wybuchem petardy rzuconej z trybuny obok sędziego liniowego. Teoretycznie więc może zostać zweryfikowany jako walkower dla Cracovii.

Inne środowe mecze 1/16 finału Pucharu Polski:

Gryf Wejherowo (III) - Korona Kielce (E) 1-0
1-0 Krzysztof Wicki 24

Ruch Zdzieszowice (II) - Jagiellonia Białystok (E) 3-1 (0-0)

1-0 Bukowiec 52
2-0 Damrat 53
2-1 Kupisz 65
3-1 Bukowiec 78

Rozwój II Katowice – Legia Warszawa 1-4 (1-2)
0-1 Ohajon 16
1-1 Gałecki 41
1-2 Rybus 42
1-3 Komorowski 65, karny
1-4 Wolski 77

Ruch Radzionków (I) - Polonia Warszawa (E) 0-4 (0-0)
0-1 Çani 49
0-2 Wszołek 71
0-3 Çani 84
0-4 Bonin 89

MKS Kluczbork (I) - Zagłębie Lubin (E) 3-2 (2-1)

1-0 Glanowski 9
1-1 Woźniak 16
2-1 Tuszyński 28
3-1 P. Ekwueme 51
3-2 Sernas 86

Olimpia Elbląg (I) - Arka Gdynia (I) 0-0, karne 1-3

ŁKS (E) - Ruch Chorzów (E) 0-1 (0-0, 0-0) po dogrywce
0-1 Abbott 105

ST