Orzeł Bębło - Zieleńczanka Zielonki 2-4 (0-2)

Gole dla Zieleńczanki: Piórkowski 2, Knapik, Pietrzyk
ZIELEŃCZANKA: Sukcik - Białek, Prochal, Ziętara, Piotrowski - Piórkowski, Pochopień, Pietrzyk, Doniec - Gil, Knapik + Kurczab, Kmiecik.

Trampkarze Zieleńczanki rozprawili się z kolejnym rywalem, pokonując tym razem w wyjazdowym spotkaniu Orła.

Drużyna gości wystąpiła w bardzo okrojonym składzie. W kadrze zabrakło podstawowych zawodników Synowca, Zębali, Siesiowicza i pierwszego bramkarza Misiałkiewicza. Piłkarze z Zielonek, którzy wybiegli dzisiaj na boisko rozegrali mimo to bardzo dobry mecz.

Jako pierwszy do bramki rywala trafił Knapik. Drugiego gola dołożył wracający po kontuzji Pietrzyk. Po przerwie dwa razy trafił Piórkowski. W tej połowie boisko musiał opuścić Sukcik, brutalnie potraktowany przez zawodnika gospodarzy. Paradoksalnie po tym faulu sędzia puścił grę, przez co gospodarze skierowali piłkę do pustej bramki.

Warto zaznaczyć miażdżącą przewagę zawodników z Zielonek. Gracze miejscowych przez cały mecz nie mogli praktycznie opuścić swojej połowy. Ze strony gości był to festiwal niewykorzystanych sytuacji, gdyby byli skuteczniejsi, to mogłoby się skończyć dwucyfrówką.

B (Zieleńczanka)