Płaszowianka Kraków - Zwierzyniecki Kraków 0-3 walkower

Mecz został przerwany przez sędziego w 6. minucie, gdyż chuligani zaczęli rzucać butelki na boisko.

- Nie do wiary! - mówi zbulwersowany Krzysztof Klauze, trener juniorów Zwierzynieckiego. - Jakaś grupa podpitych wyrostków z nieznanych mi powodów przyszła na mecz i zaczęła rzucać butelki na boisko. Sędzia w takich okolicznościach już w szóstej minucie przerwał spotkanie. Chuligani wpadli do naszej szatni, pobili chłopaków. Przyjechała policja, ale już napastników nie było, więc spisała tylko protokół...

Mecz zostanie, wedle wszelkiego prawdopodobieństwa, zweryfikowany jako walkower 3-0 dla Zwierzynieckiego.

rst