Kolejarz Stróże - Flota Świnoujście 1-2 (0-1)

0-1 Arifović 45, karny

1-1 Kowalczyk 61

1-2 Zalepa 88
Sędziowali Adam Lyczmański oraz Dariusz Ignatowski i Dariusz Drozd (Bydgoszcz). Żółte kartki: Opałacz - Nitkiewicz.
FLOTA:  Kasprzik - Fryc (61 Wrzesień), Udarević, Zalepa, Jasiński, Opałacz, Kieruzel, Bodziony (90+1 Chyła), Niewiada, Olszar (89 Nnamani ), Arifović
KOLEJARZ: Forenc - Walęciak (82 Gajtkowski), Markowski, Szufryn - Gryźlak, Nitkiewicz (72 Pietrzak), Niane, Stefanik, Giesa (54 Bocian), Wolański - Kowalczyk.

Flota Świnoujście na dwie kolejki przed zakończeniem pierwszej rundy została mistrzem jesieni w I lidze. Zadecydowało o tym zwycięstwo w 15. kolejce nad Kolejarzem Stróże, który okazał się dla lidera bardzo wymagającym rywalem.

Kolejarz zaczął agresywnie i w pierwszej połowie prezentował się lepiej od lidera. Miał też kilka dobrych szans bramkowych, ale ich nie wykorzystał. Tak było w pierwszych 20 minutach, gdy Kowalczyk strzelał tuż obok celu, a Nitkiewicz w sytuacji sam na sam posłał piłkę w boczną siatkę.

Flota wysłała ostrzeżenie w 24 min, gdy Arifović trafił do siatki, ale sędzia gola nie uznał, bo strzelec był na spalonym. Za chwilę ten sam piłkarz Floty sprawił duży kłopot Szufrynowi, obrońca Kolejarza powstrzymywał rywala na pograniczu faulu. Na swoje szczęście sędzia karnego nie odgwizdał.

Przed przerwą Kolejarz miał kolejne szanse - Kowalczyk stanął oko w oko z bramkarzem, ale trafił w niego, a za chwilę Nitkiewicz z dystansu trafił w słupek.
Flota wycofana w tej części meczu była skuteczniejsza. W 45 min Niane sfaulował w polu karnym Olszara, za co goście dostali rzut karny. Wykorzystał go Arifović, strzałem w prawy róg.

Kwadrans drugiej połowy był dość niemrawy. Wszystko zmieniła wyrównująca bramka Kowalczyka w 62 min.  Kowalczyk uwolnił się spod opieki obrońców, dostał długie podanie w polu karnym, minął zwodem Kasprzika i posłał piłkę do pustej bramki. Flota za parę minut mogła odpowiedzieć, Arifovicowi nie dało się jednak pokonać Forenca.

Emocje wróciły w końcówce. W 81 przed szansą znów stanął Kowalczyk, powstrzymał go ponownie Kasprzik. Po drugiej stronie Forenc nie miał tyle szczęścia. W 88 min w zamieszaniu pod bramką pokonał go Zalepa. Jego gol dał Flocie zwycięstwo, a w konsekwencji mistrzostwo jesieni w I lidze.

DARO