Zawisza Bydgoszcz - Okocimski Brzesko 4-0 (1-0)

1-0 Abbott 38
2-0 Kopacz 51
3-0 Błąd 57
4-0 Abbott 65, karny
Sędziował Mirosław Górecki (Katowice). Żółta kartka - Błąd.

ZAWISZA: Witan - Stefańczyk, Kopacz, Skrzyński, Petasz, Jankowski (64 Herms), Błąd, Masłowski, Wójcicki (59 Mąka) - Zawistowski, Abbott (69 Masłowski).
OKOCIMSKI: Mieczkowski - Wieczorek, Jacek, Urbański, Bella - Darmochwał (80 Ogar), Wojcieszyński (66 Baliga) Jeriomenko, Łytwyniuk (71 Pyciak), Szałęga - Zaniewski.
  

Znamy swoje miejsce w szeregu - mówił po środowej porażce z Cracovią trener Okocimskiego Krzysztof Łętocha. W sobotę miejsce w szeregu wskazał beniaminkowi z Brzeska drugi z kandydatów do awansu - Zawisza Bydgoszcz. Może i wynik jest nieco za wysoki, ale idzie w świat, a to nie koniec wielkich wyzwań na wstępie sezonu. W następnej kolejce Okocimski gra z Termaliką...

Zawisza prowadził od 38 min, gdy po podaniu Petasza Abott pokonał Mieczkowskiego. Na początku drugiej połowy Zawisza drugim golem ustawił sobie dalszą grę. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Zawistowskiego na bramkę zamienił młodzieżowiec Kopacz.
Na 3-0 podwyższył Błąd, wieńcząc popisową kontrę gospodarzy. W 65 min Abbott, jeszcze raz pokonał bramkarza Okocimskiego, tym razem z rzutu karnego, podyktowanego za faul Mieczkowskiego.
Wynik mógł być nawet wyższy, bo Zawisza trafił jeszcze w poprzeczkę. Ale Okocimski też miał takie szanse - trafiał w słupek i poprzeczkę.
ST