Wszystko co ważne w futbolu wydarzyło się w Stróżach w ostatnich 30 minutach meczu. Padło wtedy aż 5 bramek, a mecz zakończył się kolejnym zwycięstwem Dolcana, rewelacji wiosny w I lidze. Z pojedynku snajperów Macieja Kowalczyka i Mateusza Piątkowskiego zwycięsko wyszedł napastnik Kolejarza, ale jego dwa gole nie wystarczyły gospodarzom choćby do zdobycia punktu. Okrasą spotkania było pierwsze trafienie Rafała Grzelaka - z ponad 30 metrów z boku boiska posłał piłkę w samo okienko.

Gospodarze, którzy od 70 minuty, grali w dziesiątkę, ambitnie gonili rywali do ostatniej chwili - z 0-2 na 1-2, potem z 1-3 na 2-3. Więcej nie zdążyli zdziałać...

st