Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > I liga
Pewna wygrana Termaliki w Tychach2012-08-19 21:51:00

Pewne zwycięstwo Termaliki w Tychach, ani przez chwilę nie było zagrożone. Goście zdobyli gole w takich momentach, że mogli odebrać tyszanom wszelkie nadzieje - na koniec pierwszej i tuż na wstępie drugiej połowy. W niej mieli już sytuację pod kontrolą.


GKS Tychy - Termalica Bruk_Bet Nieciecza 0-3 (0-1)

0-1 Biskup 44
0-2 Sobczak 46
0-3 Ceglarz 88
Sędziował Tomasz Radkiewicz (Łódź). Żółte kartki: Masternak - Piątek, Pleva.
GKS TYCHY: Misztal - Balul, Masternak, Zunić, Chomiuk, Bąk, Babiarz (79 Wawoczny), Kupczak, Bukowiec (63 Tumicz) -  Łączek (46 Bizacki), Jarka.
TERMALICA:  Nowak - Piątek, Czerwiński, Nalepa, Pleva, Kaczmarczyk - Horvath, Ceglarz (90 Rybski), Biskup (79 Pawlusiński) -  Piotrowski, Sobczak (85 Pawłowski).

Po porażce z Sandecją takie zwycięstwo było podopiecznym trenera Kazimierza Moskala bardzo potrzebne. Szkoleniowiec po tamtej przegranej dokonał roszad w składzie, nie oszczędzając znanych nazwisk, i mu się to opłaciło.


Gra w popołudniowym upale chyba obu stronom nie sprawiała przyjemności. Lepiej jednak wychodziła niecieczanom, którzy stworzyli właściwie cztery groźne sytuacje, z nich trzy wykorzystali. W 44 min Kaczmarczyk płasko z lewej strony podał do Biskupa, a ten celnie przymierzył z kilkunastu metrów. Bramką zakończyła się pierwsza połowa, a kolejną zaczęła druga połowa. Sobczak wywalczył piłkę w walce z Kupczakiem, wbiegł w pole karne i trafił w tzw. długi róg.  Wynik meczu ustalił Ceglarz, tuż przed końcem meczu wieńcząc udanie kontratak gości.

- Nie byłem zadowolony z naszej gry w pierwszej połowie. Na szczęście strzeliliśmy gola, po przerwie drugą bramkę i moi zawodnicy nabrali większej pewności. Trzeci stracony przez GKS gol była konsekwencją tego, ze tyszanie nie mieli nic do stracenia i atakowali. My stworzyliśmy dzięki temu kilka sytuacji, jedną z nich wykorzystaliśmy - mówił po meczu Kazimierz Moskal.
Opiekun tyszan Piotr Mandrysz przyznawał bez ogródek: - Jeżeli szukać pozytywów, to dziś w naszej grze ich nie było...

ST/sportslaski.pl




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty