Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > C klasa (Kraków II)
Grom gromi na starych śmieciach

TS Węgrzce II - Grom Kraków 0-5 (0-3)

0-1 Marcin Korepta

0-2 Damian Ogórek

0-3 Damian Ogórek

0-4 Sławomir Tabiś

0-5 Rafał Lenik

GROM: Baran, Spyra, Czoch, Pawlus, Indyka, Nowak (72 Lenik), Stanisz, Wąwoźniak (46 Tabiś), Staszewski (80 Kurdziel), Ogórek, Korepta.

Gromowcy dobrze znają obiekt w Węgrzcach. Do zeszłego roku przez trzy sezony wynajmowali to boisko na swoje mecze, więc czuli się tutaj jak w domu…

Od pierwszych minut przewagę osiągnęli goście, którzy sprawnie grali podaniami na całej szerokości boiska. W końcu padła pierwsza bramka. Po błędzie obrońcy piłkę przejął Korepta i lekkim strzałem obok wychodzącego bramkarza Węgrzc otworzył wynik. Goście wciąż kontrolowali grę i kolejne bramki wydawały się być kwestią czasu, bowiem swoje sytuacje strzeleckie mieli jeszcze Staszewski, Ogórek i Wąwoźniak. Druga bramka padła z podania Korepty, który grał lekko cofniętego napastnika (ze względu na kłopoty zdrowotne); dostał on piłkę od Nowaka, zagrał do Ogórka, a ten strzelił swego pierwszego gola w barwach Gromu. Kolejny padł po akcji "pressing". Bramkarz gospodarzy krótko rozegrał piłkę do bocznego obrońcy, jednak naciskający go Korepta zmusił go do odegrania piłki z powrotem do bramkarza. Ale i on miał kłopoty z pressingiem gości. Próbując wybić piłkę nastrzelił nią Ogórka, a odbita futbolówka wpadła do bramki miejscowych.

W II połowie goście wciąż mieli przewagę. W 55. minucie do jednego z dalekich podań doszedł Ogórek i został sfaulowany w polu karnym. Do jedenastki podszedł stały wykonawca (jak dotąd nieomylny) Stanisz i… bramkarz Węgrzc obronił. Ta sytuacja nie miała żadnego wpływu na dalszy przebieg meczu. Bardzo ładną akcję przeprowadził Nowak, który doszedł do podania ze środka pola i po zewnętrznej (niczym Gollob) objechał wszystkich obrońców podając na piąty metr już z linii końcowej do Tabisia, co zakończyło się podwyższeniem rezultatu 4-0. Wynik na 5-0 dla gości ustalił kolejny rezerwowy (wcześniej Tabiś) Lenik.

Marcin Korepta (kapitan/napastnik Gromu):
- Zagraliśmy dobry mecz. Podobała mi się szczególnie gra pomocników, którzy fajnie rozgrywali piłkę. Obrona na zero z tyłu i to mówi wszystko. Dobrze w ataku pokazał się Ogórek, który do tej pory grał z tyłu, ale chyba zostanie graczem ofensywnym, bo ma ciąg na bramkę, tym bardziej, że wysypali nam się napastnicy w drużynie. Jeśli chodzi o mnie, to cieszę się, że mimo problemów z mięśniem dwugłowym zagrałem chyba niezły mecz. Skupiłem się bardziej na podawaniu i odgrywaniu piłki niż, jak do tej pory było, wykańczaniu akcji, ale na szczęście dzisiaj inni mogli mnie w tym wyręczyć.

ksgrom.com (marcin_k)

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty