Sokół Gołaczewy - Ospel Wierbka 3-3 (3-1)

1-0 Mróz 15
2-0 Duda 35
2-1 M. Dylewski 36
3-1 Szpejna 42
3-2 M. Dylewski 76
3-3 Bartos 86
SOKÓŁ: Kajda - Gądek (Piwowar), Czubak, Sosiński, Żak - Trześniewski (Krawiec), Mróz, Duda, Sobczyk - Kasprzyk (Pasich), Szpejna.
OSPEL: Goncerz - G. Dylewski (Ziaja), Nowak, J. Nowakowski, Słowikowski - Kurczek, M. Dylewski (Szota), A. Nowakowski, Miąsko (Dudek) - Bartos, Pająk.

Gospodarze po kwadransie prowadzili 1-0. Piłkę z wolnego zagrał zawodnik Sokoła, a Mróz skierował ją do siatki. W 35. minucie nieporozumienie w szykach obronnych Ospelu wykorzystał Duda i Goncerz po raz drugi musiał wyciągnąć piłkę z siatki. Odpowiedź gości była natychmiastowa. Kilka sekund po wznowieniu gry na strzał zza pola karnego zdecydował się Michał Dylewski i piłka wylądowała w "okienku". Kilka minut przed końcem pierwszej części gry na strzał z dystansu zdecydował się Szpejna i było 3-1.

Po przerwie obraz gry uległ zmianie. Gospodarze, zadowoleni z prowadzenia, cofnęli się do obrony, a Ospel ruszył do przodu. Mimo kilku okazji gości piłka nie chciała wpaść do bramki Sokoła. W 76. minucie piłkarze z Wierbki wykonywali rzut wolny z 30 metrów. Paweł Słowikowski przytomnie po ziemi zagrał w pole karne do wychodzącego na czystą pozycję Michała Dylewskiego, a okazji nie zmarnował. 10 minut później był remis. Sebastian Pająk zagrał w "uliczkę" do Dawida Bartosa, który wygrał pojedynek jeden na jeden z Kajdą. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego przed znakomitą szansą na zdobycie gola stanął Norbert Kurczek, jednak nie dał rady pokonać bramkarza gospodarzy i mecz zakończył się sprawiedliwym remisem.

ospelwierbka.futbolowo.pl