Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > A klasa (Kraków II)
Prezent Nadwiślanu dla beniaminka

Victoria Kraków - Nadwiślan Kraków 2-1 (0-1)

0-1 Sala 45
1-1 Rapacz 68
2-1 Kwieciński 77

Sędziował Piotr Turcza. Żółte kartki: Chudy (niesportowe zachowanie), Krampus (niesportowe zachowanie), Pruski (faul), Mucha (niesportowe zachowanie) - D. Żychowski (niesportowe zachowanie), Górnisiewicz (faul). Widzów 60.
VICTORIA: Popczyński (15 Torba) - Chudy (90 Jędrzejczyk), J. Jatczak, Lechowski, M. Stanek - D. Jatczak (62 Mucha), Kleszcz (70 Pruski), Kwieciński, Wojciechowski, Krampus - Rapacz.
NADWIŚLAN: Masiuk - Korytowski, Dolański, Turbasa (75 Lipiński) - Sala (72 Foltak), Górnisiewicz, D. Żychowski, Fima, K. Stanek (80 K. Żychowski) - Drozdowicz, Wal (38 Wietecha).

Przebudowany Nadwiślan nie dał rady doświadczonemu duetowi Victorii - Rapaczowi i Kwiecińskiemu, w efekcie beniaminek zasłużenie pokonał ubiegłorocznego pretendenta do awansu. Tym samym żółto-niebiescy sprawili przyjemny prezent gospodarzom, którzy przed meczem zostali uhonorowani przez władze krakowskiego podokręgu pucharem za awans do A klasy.

Mecz rozpoczął się od silnego strzału K. Stanka, a w odpowiedzi Wojciechowski główką przymierzył w samo "okienko". Oba strzały sparowali bramkarze. W 11. minucie Rapacz wykorzystał gapiostwo nadwiślańskich obrońców, ale Masiuk w sytuacji "sam na sam" zdołał sparować strzał z 7 metrów. W 13. minucie po dośrodkowaniu Turbasy Popczyński nieszczęśliwie uderzył głową w słupek i pechowca musiał zastąpić Torba. Jak się później okazało, rezerwowy bramkarz miał tzw. "dzień konia". W 21. minucie po główce Sali jeden z defensorów Victorii odbił piłkę ręką, ale arbiter inaczej to zinterpretował. Chwilę później Krampus z Wojciechowski nie dali się złapać w pułapkę ofsajdową i samotnie pognali na bramkę Nadwiślanu. Nie udało im się jednak sfinalizować akcji, ponieważ podanie do Wojciechowskiego zdołał przeciąć powracający D. Żychowski. W 27. minucie Turbasa ładnie uderzył z dystansu tuż obok bramki. Trzy minuty później Nadwiślan przeprowadził ładną trójkową akcję, po której Sala z kilku metrów strzelił przy bliższym słupku, ale Torba zdołał uderzenie sparować. W odpowiedzi Wojciechowski uciekł obrońcom, ale strzał z 10 metrów w sytuacji "sam na sam" padł łupem Masiuka. Nie wykorzystane sytuacje lubią się mścić i w ostatniej akcji pierwszej połowy Wietecha dokładnie dośrodkował, a Sala precyzyjną "główką" tuż przy słupku umieścił piłkę w siatce. 0-1.

Druga połowa rozpoczęła się od sparowanej bomby Górnisiewicza z ponad 25 metrów. W odpowiedzi D. Jatczak znalazł się sam na 9. metrze, ale jego strzał zdołał obronić bramkarz żółto-niebieskich. Nie upłynęło 60 sekund, a goście mogli podwyższyć rezultat, jednak po dośrodkowaniu Wietechy K. Stanek główkował z 5 metrów w bramkarza.

W 68. minucie Rapacz wykorzystał swoje doświadczenie, minął Korytowskiego i popisał się przepięknym strzałem z dystansu, po którym piłka wylądowała w samym "okienku" bramki Masiuka. Po drugiej stronie boiska strzał Fimy z rzutu wolnego Torba łapał na raty. W 77. minucie niepotrzebna zabawa z tyłu zakończyła się nieszczęśliwie dla gości. Dolański zagrał do Masiuka, ten zbyt krótko wybił piłkę, która natychmiast wróciła w pole karne do Kwiecińskiego. Eksligowiec zastawił się i pozostawił Korytowskiego z tyłu, po czym z kilku metrów skierował piłkę obok bezradnego Masiuka. 2-1.

Victoria usatysfakcjonowana prowadzeniem cofnęła się do obrony pozwalając Nadwiślanowi na rozgrywanie akcji, a sama przeprowadzała groźne kontry. Po jednej z nich Korytowski ofiarną interwencją zablokował Rapacza, który był sam przed bramkarzem. Chwilę później strzał Muchy z ponad 20 metrów Masiuk przeniósł ponad poprzeczką. W 79. minucie Fima dośrodkował z rzutu wolnego, a osamotniony K. Stanek przestrzelił z 7 metrów. Pięć minut później Pruski w doskonałej sytuacji przeniósł piłkę z woleja nad bramką, a minutę przed końcem Rapacz trafił w bramkarza.

RH (nadwislan.com)

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty