Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > A klasa (Kraków I)
Pogoń o pół kroku wolniejsza od Michałowianki

Pogoń Miechów - Michałowianka Michałowice 1-3 (0-1)

0-1 Rumian 14
0-2 Klęk 48
1-2 Majewski 60
1-3 Rumian 88

Sędziował Maciej Koster. Żółte kartki: M. Piwowarski - Srebnicki, Wianecki. Widzów 100.
POGOŃ: Szostak - T. Piwowarski, Orlewicz, M. Piwowarski, Czekaj - Gajos (59 Solarz), M. Dudziński, G. Dąbrowski - Majewski, K. Dudek (80 Miszczyk), Oleksy (46 Musiał).
MICHAŁOWIANKA: Juszczyk - Żak, Wianecki (76 Jabłoński), Sowula, Jaworski (69 K. Piwowarski), Srebnicki (55 Rechemtiuk), Sienko (46 Klęk), Nosek, Gągol, Rumian, Nwachukwu.

W tym meczu w oczy rzucało się jedno: piłkarze Pogoni ustępowali rywalom szybkością, byli o pół kroku wolniejsi; a od czarnoskórego Nwachukwu to nawet o cały, albo i więcej. Właśnie po sprinterskich rajdach 23-letniego Nigeryjczyka padły dwa gole dla Michałowianki, oba wykończył Rumian.

Goście zaczęli sobie ustawiać mecz w 14. minucie. Nwachukwu pomknął prawą stroną zostawiając za sobą Czekaja i G. Dąbrowskiego, po czym dośrodkował do Rumiana, który sfinalizował akcję celnym strzałem. Przez resztę I połowy miechowianie próbowali odrobić stratę. Najaktywniejszy był w tych próbach grający trener Pogoni M. Dudziński. W 22. minucie jego strzał został zablokowany przez Gągola; w 39. uderzył bezpośrednio z kornera, ale golkiper gości telewizyjną paradą obronił; w 43. huknął z dystansu, bramkarz odbił piłkę, lecz Majewski nie zdążył z dobitką.

Pierwszy kwadrans po przerwie należał do Michałowianki. Najpierw Rumian i Nosek ostrzelali bramkę gospodarzy, w sukurs Szostakowi przyszedł obrońca M. Piwowarski. W 48. minucie przyjezdni prowadzili już 2-0. Piłka skozłowała przed bramkarzem i Klęk zmieścił ją w siatce. Dwie minuty później Nwachukwu po raz kolejny "urwał" się, powstrzymał go M. Piwowarski chwytem za koszulkę, za co zarobił żółtą kartkę, choć mógł i czerwoną. Niebawem blisko powodzenia był Rumian.

Pogoń otrząsnęła się z tej przewagi i sama zaczęła bombardowanie. Uderzali M. Piwowarski i K. Dudek, w końcu futbolówka trafiła do Majewskiego, który leżąc skierował ją do siatki. 1-2. Gospodarze szukali remisu. W 70. minucie K. Dudek tak długo zwlekał, aż piłkę wybili mu obrońcy. 5 minut później kąśliwie strzelał M. Dudziński, ale bramkarz Juszczyk odpowiedział skuteczną paradą. Po chwili tuż nad poprzeczką uderzył Czekaj.

Próby doprowadzenia do remisu nie udawały się, natomiast na 2 minuty przed końcem Michałowianka przypieczętowała cenny sukces w Miechowie. Nwachukwu popisał się sprintem po skrzydle, nikt go nie dogonił, więc powtórzył centrę do Rumiana, a ten powtórzył celny strzał do bramki.

 

w, rst

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty