Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > A klasa (Kraków I)
Przemeblowany Zelków pewnie wygrywa

JKS Zelków – Bratniak Kraków 3-0 (1-0)

1-0  Podgajny
2-0  M. Malec
3-0  Rokosz

ZELKÓW: T. Malec –  Wojtyga, Celarski, Kowalski, Radwanek - I. Stawiarski (Krawczyk), Gaweł , Chachlowski (M. Stawiarski ), M. Malec - Podgajny, Kłaput (Rokosz).

Z powodu nieobecności podstawowych graczy Zelków przystąpił do meczu w dość eksperymentalnym składzie. W środku pola zagrali Maciej Malec i doświadczony Gaweł. Obaj panowie zagrali dobrze na nowych pozycjach i Zelków pewnie pokonał drużynę z Krakowa.


Gospodarze dość szybko zdobyli bramkę. Kłaput z prawej strony dośrodkował w pole karne, a tam Podgajny mimo asysty bramkarza i obrońcy ulokował piłkę w siatce. Było to jednak w okresie przewagi Bratniaka i goście bardzo chcieli odrobić tę stratę. Bardzo aktywny był Faustino Vieira , który sprawiał wiele kłopotów obrońcom gospodarzy, zwłaszcza Celarskiemu.


W drugiej części spotkania gra toczyła się w środku pola. Szansę na wyrównanie miał Vieira . Uderzył z wolnego i piłka trafiła w poprzeczkę, po czym powstało ogromne zamieszanie pod bramką Tomasza Malca, który mógł jednak lepiej interweniować po tym stałym fragmencie.


Wszelkie wątpliwości rozwiał Maciej Malec, którego trafienie uspokoiło grę gospodarzy. Z prawej strony dośrodkował Podgajny, Rokosz zgrał głową do środka, a tam Malec uprzedził obrońcę i mocnym wolejem trafił do siatki Bratniaka.
Na 3-0 podwyższył Rokosz strzałem głową nie dając bramkarzowi żadnych szans na skuteczną interwencję.
Wynik spotkania próbował podwyższyć Radwanek, którego potężna bomba w stylu Roberto Carlosa zmusiła golkipera Bratniaka do niemałego wysiłku.
Zelków wygrał zasłużenie i utrzymał 3. lokatę w tabeli.

 

- Wygrana gospodarzy jest za wysoka. My próbowaliśmy grać, ale bramki dziś strzelali oni - skwitował Waldemar Słowakiewicz, trener Bratniaka.

 

TM

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty