Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > A klasa (Kraków I)
Wawel za wcześnie uwierzył

Strażak Goszcza - Wawel Kraków 2-2 (0-1)

0-1 Terczyński 20
0-2 Mitoraj 65
1-2 Maciej Gajoch 72
2-2 Łukasz Lech 87

STRAŻAK: Nowaczek - S. Tłustowski, J. Tłustowski, Stryszewski, Jabłoński, P. Lech, Pawlik, Kieca, Dutkiewicz, Wolski, Wnęk, Gajoch, Ł. Lech (szeroki skład).

WAWEL: Król - Strawa (30 Mitoraj), Terczyński, Stec, Mianowski - Kawski, Gilarski, Kadula, Ruszkiewicz - Kapusta (70 Konopek), Pałaszewski (80 Kurowski).

- Pierwsza połowa meczu toczyła się pod naszą kontrolą, graliśmy cofnięci, z kontry, nie daliśmy znając atuty gospodarzy nie pozwoliliśmy, by rozwinęli skrzydła - komentuje Jakub Nowak, trener Wawelu. - Oprócz dwóch zdobytych goli mieliśmy jeszcze kilka okazji z bliskiej odległości, nie wykorzystali ich Kawski, Kapusta i Terczyński, ten ostatni z metra. Po strzale Kapusty bramkarz wybił piłkę na poprzeczkę. Gospodarze nie stwarzali takiego zagrożenia. Prowadząc 2-0 chyba uwierzyliśmy, że już wygraliśmy i coś pękło w drużynie. W efekcie straciliśmy zwycięstwo, które mieliśmy niemal w kieszeni.

Prowadzenie dla Wawelu uzyskał w 20. minucie obrońca Terczyński, który z wolnego z prawie 25 metrów uderzył celnie nad murem do siatki. Podwyższył 20 minut po przerwie głową Mitoraj, po dośrodkowaniu Kawskiego z kornera. Gole dla gospodarzy też padły w podobny sposób - po centrach z rzutów rożnych celnie główkowali Gajoch i Lech, który w minionym sezonie A klasy strzelił ponad 50 bramek.

Pechowo zakończył się mecz dla obrońcy Wawelu Sebastiana Strawy. W 30. minucie po starciu z zawodnikiem Strażaka doznał urazu kolana i trafił do szpitala.

 

rst

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty