Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > A klasa (Kraków I)
Bulwersująca decyzja Komisji Odwoławczej MZPN2010-11-03 23:50:00 RK

Jak już informowaliśmy, Związkowa Komisja Odwoławcza MZPN przywróciła wynik z boiska w meczu A klasy krakowskiej (gr. I) pomiędzy Jutrzenką Giebułtów a Płaszowianką, wygranym przez gospodarzy 8-0.


Półtora miesiąca temu Komisja Gier Podokręgu PN Kraków, zgodnie z Regulaminem rozgrywek seniorów MZPN na obecny sezon, przyznała walkower 3-0 Płaszowiance, gdyż zespół Jutrzenki przez 10 minut grał bez młodzieżowca. To całkowicie prawidłowe postanowienie zostało uchylone.

Jakie argumenty znalazła Związkowa Komisja Odwoławcza MZPN, by podjąć tę bulwersującą decyzję?

W uzasadnieniu orzeczenia czytamy, że Komisja Gier Podokręgu PN Kraków wprawdzie przyznała walkower zgodnie z Regulaminem, ale ów regulamin... nie był znany działaczom Jutrzenki Giebułtów! A skoro nie był znany, to nie można oczekiwać od klubu stosowania się do niego!!!

Regulamin rozgrywek seniorów MZPN na sezon 2010/2011, jak stwierdza ZKO, został - owszem - omówiony z przedstawicielami klubów (w tym także Jutrzenki) na spotkaniu 20 lipca br. kiedy ustalano terminarz, został także opublikowany na stronie internetowej MZPN, ale podejmując orzeczenie Komisja oparła się na... oświadczeniu prezesa LKS Jutrzenka. A prezes klubu z Giebułtowa, Tadeusz Gątkiewicz, oświadczył, że wbrew wieloletniemu zwyczajowi kluby klas A, B i C nie otrzymały regulaminu rozgrywek w formie dokumentu.

ZKO MZPN pisze w uzasadnieniu orzeczenia m.in.:

"Mając na uwadze, że w klubie LKS Jutrzenka wszystkie osoby pracują społecznie stwierdzić należało, że mogły one nie mieć świadomości dotyczącej zmiany definicji młodzieżowca w porównaniu do wcześniejszych sezonów. Samo omówienie tej sprawy przy okazji terminarza jest niewystarczające dla uznania świadomości zmiany definicji albowiem JEDYNIE w przypadku dostarczenia pisemnego dokumentu w postaci regulaminu (lub wyciągu tych przepisów, które w porównaniu do poprzedniego sezonu uległy zmianom) można oczekiwać od klubu stosowania się do niego. Mając na uwadze przedstawione okoliczności uznano odwołanie LKS Jutrzenka Giebułtów za zasadne".

Pod orzeczeniem Związkowej Komisji Odwoławczej MZPN, wydanym 26 października 2010, podpisały się cztery osoby:
Jan Kościsz - przewodniczący komisji ds. rozpatrzenia odwołania Jutrzenki
Marian Cebula - członek
Jerzy Warchala - członek
Józef Król


Ludwik Starzak, przewodniczący Związkowej Komisji Odwoławczej MZPN, powiedział nam:
- Ja się osobiście nie zajmowałem tą sprawą. Do jej rozpatrzenia delegowałem cztery osoby. To doskonali fachowcy, doskonali działacze, całkowicie podpisuję się pod ich decyzją.

Obiektywnie rzecz biorąc, trudno się jednak pod taką decyzją podpisać.
Po pierwsze dlatego, że par. 4 pkt. 2 Regulaminu rozgrywek MZPN mówi każdego roku:
Z Regulaminem Rozgrywek winien zapoznać się każdy klub, działacze, sędziowie przed rozpoczęciem rozgrywek. Nieznajomość niniejszego Regulaminu nie jest argumentem w sprawach spornych.
Po drugie dlatego, że Regulaminu w formie dokumentu nie otrzymały inne kluby tej samej grupy A klasy, a mimo to do niego się stosują.
Po trzecie dlatego, że nie tylko w Jutrzence, ale w ponad 700 klubach Małopolski działacze pracują społecznie, a jednak mają "świadomość dotyczącą zmiany definicji młodzieżowca w porównaniu do wcześniejszych sezonów".
Po czwarte dlatego, że Komisja oparła się na fałszywym założeniu, że w Jutrzence wszyscy pracują społecznie, podczas gdy powszechnie wiadomo, że opłacani są i trenerzy i zawodnicy; a jest oczywiste, że każdy trener klubowy posiada bieżącą wiedzę o tzw. młodzieżowcach.
Po piąte dlatego, że prezes Jutrzenki Tadeusz Gątkiewicz jest członkiem władz Podokręgu PN Kraków; siłą rzeczy musi więc być na bieżąco z wszelkimi regulaminami i nie może tłumaczyć, że podlegli mu działacze z Giebułtowa to - bez obrazy - gamonie nie mający świadomości tego co zapisane w Regulaminie rozgrywek.
Po szóste precedensowe uzasadnienie orzeczenia dokonane przez ZKO MZPN powoduje, że ponad 700 klubów w Małopolsce, które nie otrzymały Regulaminu jako dokumentu może przez cały sezon składać odwołania i wygrywać każdą sprawę niezgodną z tym Regulaminem!!!

Decyzja ZKO MZPN budzi wątpliwości jeszcze z innego powodu. Naszym zdaniem została podjęta zbyt późno. Czy zatem jest ważna?

We wspomnianym Regulaminie rozgrywek seniorów MZPN na sezon 2010/11 w paragrafie 35 czytamy:
1. Od decyzji I instancji (Wydział Gier i Wydział Dyscypliny) zainteresowanym przysługuje prawo odwołania do II instancji, tj. Komisji Odwoławczej Małopolskiego ZPN, które powinno być wniesione za pośrednictwem organu I instancji (tj. Wydziału Gier i Wydziału Dyscypliny) w terminie 14 dni od daty otrzymania tej decyzji.
2. Organ II instancji podejmuje decyzję w terminie 21 dni od daty złożenia odwołania.


Tak jest w Regulaminie. A jak było w tym przypadku?
Komisja Gier PPN Kraków podjęła decyzję o walkowerze 16 września. Jutrzenka złożyła odwołanie w terminie, czyli 21 września. A Komisja Odwoławcza, jako organ II instancji, zamiast po 21 dniach podjęła swoją decyzję po... 35 dniach.

W punkcie 4 par. 35 Regulaminu rozgrywek MZPN znajduje się istotna informacja dla... Płaszowianki, która niesłusznie straciła punkty uzyskane walkowerem.

Brzmi on:
4. Decyzje podjęte w II instancji są ostateczne i nie podlegają zaskarżeniu za wyjątkiem trybu kasacyjnego do Najwyższej Komisji Odwoławczej PZPN.

- Będziemy oczywiście skarżyć decyzję Komisji Odwoławczej do PZPN - mówi nam Krzysztof Pazdyk, prezes Płaszowianki. - Chodzi o zasadę. Regulamin jest po to, żeby trzymać się jakichś reguł. My też go nie dostaliśmy, ale się z nim zapoznaliśmy przed sezonem i się go trzymamy. Podobnie jak inne kluby. O decyzji odbierającej nam trzy punkty oficjalnie nikt nas nie powiadomił, przeczytaliśmy o tym w portalu sportowetempo.pl. Nawet nie wiedzieliśmy o odwołaniu Jutrzenki, Komisja Odwoławcza MZPN z nami się w ogóle nie kontaktowała.

Przypomnijmy na zakończenie co pisaliśmy o meczu Jutrzenki z Płaszowianką półtora miesiąca temu:

W meczu 7. kolejki A klasy krakowskiej, rozegranym 11 września, Jutrzenka Giebułtów rozgromiła Płaszowiankę Kraków 8-0!!! Komisja Gier Podokręgu PN Kraków zweryfikowała wynik spotkania i przyznała walkower 3-0 pokonanej Płaszowiance.

Okazało się, że działacze i trener drużyny zwycięskiej popełnili błąd, gdyż od 46. do 55. minuty na boisku nie było zawodnika młodzieżowego, co jest niezgodne z paragrafem 12 (pkt 2) Regulaminu rozgrywek seniorów MZPN na sezon 2010/2011.

Punkt 1 paragrafu 12 tegoż Regulaminu mówi, że w zawodach A klasy musi brać udział jeden młodzieżowiec w każdej drużynie. W punkcie 3 z kolei czytamy, że "w sezonie rozgrywkowym 2010/2011 roku za młodzieżowców uważa się zawodników, którzy w roku kalendarzowym, w którym następuje zakończenie danego cyklu rozgrywek kończą 21 lat (1990 rok) i młodszych".

W meczu Jutrzenki z Płaszowianką w podstawowym składzie wyszedł jeden młodzieżowiec (co w przypadku A klasy jest zgodne z regulaminem), był nim Ryś, rocznik 90. W przerwie zastąpił go zawodnik z rocznika 84, natomiast dopiero w 55. minucie wszedł - za innego gracza - młodzieżowiec Brożek (rocznik 90). Tak więc przez 10 minut zespół z Giebułtowa grał niezgodnie z Regulaminem i za ten błąd zapłacił porażką walkowerem w wygranym meczu...


RK


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty