Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > A klasa (Kraków I)
Błękitni zaskoczyli nawet samych siebie2010-08-15 23:47:00

Nawet najwięksi optymiści w Modlnicy nie przypuszczali, że w najciekawiej zapowiadającym się meczu kolejki gospodarze rozbiją jednego z faworytów w rywalizacji o awans - Partyzant Dojazdów.


Błękitni Modlnica - Partyzant Dojazdów 7-2 (3-0)

1-0 Żurek 6
2-0 Krystian Nawrot 11
3-0 Maciejaszek 17
4-0 Piszczek 47
5-0 Krystian Nawrot 50
6-0 Maciejaszek 63
6-1 Mateusz Gajek 73
7-1 Baryła 77
7-2 Mateusz Gajek 82

Sędziował Michał Gurgul. Żółte kartki: Brud - Pierwoła (dwie), Mikołajczyk, Musiał, Trepka. Czerwona kartka: Pierwoła (87, dwie żółte). Widzów 50.
BŁĘKITNI: Regulski - Brud, Kwaśniewski, Kuciel, Żurek - Maciejaszek (80 Zabiegaj), Zaporowski (62 Pyzioł), Baryła, M. Nawrot (70 Lusina) - Piszczek, K. Nawrot (65 Zegarmistrz).
PARTYZANT: Nowak - A. Kapcia (46 Wierzbicki), Pierwoła, Stelmachowski (68 Wójcik), G. Kapcia - Ciepiela (46 Wieczorek), M. Gajek, Poterek (60 Sikora), Musiał - Mikołajczyk, Trepka.

Raptem 4 miesiące temu Partyzant pokonał Błękitnych 5-1, a teraz wzmocniony nowymi zawodnikami, opromieniony zdobyciem Pucharu Starosty Krakowskiego, był tylko tłem dla znakomicie tego dnia dysponowanych gospodarzy. Nie przesadzając, gdyby gospodarze zdobyli drugie tyle bramek, Partyzant nie miałby prawa narzekać, bo co najmniej 8 znakomitych sytuacji nie wykorzystali gospodarze.

Niesamowite debiuty w meczu ligowym zaliczyli Marcin Piszczek i Artur Maciejaszek. Pierwszy strzelił bramkę i zanotował 2 asysty, a drugi zdobył 2 gole i zanotował 2 asysty. Swoje miejsce odnalazł też chyba Krystian Nawrot, bo strzelając 2 bramki sprawił swoim kolegom, kibicom i trenerowi sporo radości.

Pierwsza połowa meczu to zdecydowana dominacja gospodarzy, którzy szybko zdobyli bramki. Momentami wyglądało tak jakby drużyny dzieliła różnica co najmniej jednej ligi. Błękitni grali szybko, kombinacyjnie, płynnie przechodząc z obrony do ataku i raz po raz było gorąco pod bramką Nowaka. W pierwszych 45 minutach Partyzant nie zagroził bramce Regulskiego.

Na początku II połowy goście, podopieczni trenera Leszka Tobika, postawili wszystko na jedną kartę. W ciągu 2 minut oddali 2 celne strzały pewnie obronione przez Sebastiana Regulskiego. W 47. minucie Kuciel obsłużył idealnym podaniem Maciejaszka, nastąpiło dogranie do Piszczka i czwarta bramka gospodarzy zupełnie podcięła skrzydła przyjezdnym.

Modlniczanie nie zamierzali poprzestać na 4 golach, jednak sporo znakomitych sytuacji zmarnowali. Prowadząc 6-0 dali sobie strzelić przypadkową bramkę w wyniku dekoncentracji, jednak w odpowiedzi Baryła z rzutu wolnego niemal z połowy boiska dobił rywali uzyskując siódmego gola.

Wynik cieszy kibiców w Modlnicy, gra jeszcze bardziej, bardzo szeroka i wyrównana kadra sprawia, że trener Piotr Pasternak ma w kim wybierać. Za tydzień trudny przeciwnik - Prądniczanka, ale wcześniej zaległy mecz III rundy Pucharu Polski z Wisłą Rząska.

www.blekitni.modlnica.lama.net

Prezes Grzegorz Gil: Zagrali fantastycznie!

Prezes Błękitnych Modlnica, Grzegorz Gil, był 15 sierpnia podwójnie wniebowzięty:
- Gra naszej drużyny była dziś, bez cienia przesady, po prostu fantastyczna!!! Zwłaszcza w pierwszej połowie. Ubytki kadrowe udało się idealnie uzupełnić. Piszczek zastąpił Pogana, a Maciejaszek, pozyskany z Jadwigi (grał też w juniorach Kmity), miał rewelacyjny debiut na prawej pomocy. Zawodnicy przepracowali bardzo fajnie okres przygotowawczy i przełożyło się to na ligę. Mam nadzieję, że oznacza to dla nas nową jakość i odcięcie się od nie zawsze chlubnej przeszłości.
rst




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty