Błękitni Modlnica ponieśli pierwszą porażkę w okresie przygotowawczym, a pogromcą okazała się czołowa drużyna V ligi - Garbarz Zembrzyce. Modlniczanie jednak pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. Na boisku nie było widać dwóch klas różnicy dzielących oba zespoły, a nawet Błękitni wypracowali więcej sytuacji bramkowych.

Garbarz Zembrzyce - Błękitni Modlnica 2-1 (1-1)

Gol dla Błękitnych: T. Żurek.
BŁĘKITNI: Regulski - Brud (70 Lusina), Kwaśniewski (46 Baryła), Kuciel (46 Zabiegaj), Lusina (55 T. Żurek) - K. Nawrot (46 M. Nawrot), Pyzioł (65 Morawiec), Baran (70 Synowski), Żurek (46 testowany RK) - testowany WY (65 K. Nawrot), Zegarmistrz (65 P. Żurek).

Błękitni rozpoczęli nieco wystraszeni, co sprawiło że gospodarze mocno zaatakowali i mogli objąć prowadzenie, ale udaną interwencją popisał się Regulski. Z czasem gra wyrównała się i coraz swobodniej poczynali sobie modlniczanie. Najlepszą okazję wypracował bardzo dobrze grający w tym meczu Dariusz Pyzioł; zagrał prostopadle do szybkiego testowanego WY, ten w sytuacji sam na sam wymanewrował bramkarza, jednak "wyrzucił się" za bardzo na bok zostawiając piłkę Krystianowi Nawrotowi, który trafił w słupek. Błękitni coraz bardziej się rozkręcali i postronny obserwator nie miał prawa rozróżnić która drużyna gra w wyższej lidze. Kolejną sytuację goście wypracowali po dośrodkowaniu testowanego WY, a Zegarmistrz minimalnie przestrzelił. Wreszcie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, znów egzekwowanego przez testowanego WY, Kwaśniewski znalazł się w dogodnej sytuacji, lecz strzelił instynktownie obok bramki.

Kiedy wydawało się, że bramka dla gości wisi w powietrzu, gospodarze wykonywali rzut wolny z prawej strony boiska. Płaskie zagranie na 16. metr do nie obstawionego zawodnika i 1-0 dla Garbarza.

Błękitni nie podłamali się, tylko grali swoje i zaatakowali z jeszcze większą pasją.
Wyrównanie padło po dośrodkowaniu testowanego WY z rzutu rożnego, a celnym strzałem głową popisał się jeden z najlepszych zawodników tego spotkania Tomasz Żurek.
Goście mogli, a w zasadzie powinni zakończyć I połowę korzystnym wynikiem, gdyż w ostatniej akcji przed gwizdkiem przeprowadzili błyskawiczną kontrę, jednak podanie Dariusza Pyzioła do testowanego WY zdołał wybić obrońca.

W przerwie Błękitni wymienili niemal pół składu, co sprawiło, że stroną bardziej dominującą byli gospodarze. Modlniczanie groźnie kontrowali, a najgroźniejszą sytuację w II połowie wypracował Piotr Żurek, jednak uderzenie testowanego RK z 7 m było zbyt lekkie i bramkarz zdołał obronić.

Gospodarze zdobyli zwycięską bramkę w 55. minucie. Napastnik gospodarzy minął wzdłuż pola karnego dwóch obrońców i lewą nogą strzelił obok bezradnego Regulskiego.
Mecz zakończył się dosyć szczęśliwym zwycięstwem gospodarzy, którzy jak dotąd byli zdecydowanie najtrudniejszym sparingpartnerem Błękitnych w okresie przygotowawczym i jako jedyni zdołali pokonać podopiecznych Piotra Pasternaka.

W najbliższy weekend Błękitni wezmą udział w prestiżowym turnieju o Puchar Wójta, a potem nastąpi już odliczanie do pierwszego meczu ligowego.

www.blekitni.modlnica.lama.net.pl