Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Liga Mistrzów
LM: Real spokojny, Inter znokautowany!2011-04-05 22:44:00 JC

Sensacyjnie zakończył się ćwierćfinałowy mecz Ligi Mistrzów w Mediolanie. Obrońca trofeum, zdobywca KPŚ - Inter Mediolan został rozgromiony przez Schalke 04 Gelsenkirchen, przegrywając aż 2-5! W drugim dzisiejszym spotkaniu Real Madryt nie dał szans Tottenhamowi (4-0). Jutro Chelsea Londyn podejmie Manchester United, zaś Barcelona gościć będzie Szachtar Donieck.


Mecz w Mediolanie miał niesamowity przebieg, Neuer już w 26. sekundzie skapitulował przed strzałem Stankovića. Schalke wyrównało za sprawą skutecznej dobitki Matipa. W 33. minucie przypomniał o sobie długo kontuzjowany Diego Milito, po składnej akcji Interu z bliska pokonując Neuera. Ale ostatnie słowo w tej odsłonie należało do podopiecznych Ralfa Rangnicka. Edu, dla którego był to pierwszy gol strzelony w ramach Champions League, na dwie raty pokonał Cesara.

Inter zdecydowanie zaatakował zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy. „Setkę” zmarnował Milito, z kolei Neuer brawurowo sparował ostry strzał Eto’o. W 53. minucie po zagraniu Farfana po raz n-ty ujawnił się ogromny spryt Raula, który po uniknięciu pułapki ofsajdowej posłał piłkę do siatki. Ale to wcale nie był koniec pasma nieszczęść Interu. Wkrótce z prawej strony boiska podawał Jurado, zaś desperacko interweniujący wślizgiem Ranocchia znalazł swe nazwisko na liście „samobójców”.

Chwilę później skład Interu został zdekompletowany, po ujrzeniu drugiej żółtej kartki wyleciał z boiska Chivu. A byłoby z wynikiem jeszcze gorzej, gdyby Cesara nie uratował słupek po „bombie” Jurado...

Aluminium raz jeszcze okazało się sprzymierzeńcem Interu, po strzale Farfana. Ale głodny ustrzelenia dubletu był Edu, który kompletnie zaskoczył Cesara strzałem z półobrotu. I jak tu wierzyć, że „catenaccio” to wymysł legendarnego trenera Interu, Helenio Herrery?

Real zapewne pożegnał się w sobotę z marzeniami o mistrzowskiej koronie, po sensacyjnej porażce ze Sportingiem? Gijon. Przeciwko londyńskim „Kogutów” drużyna Jose Mourinho bardzo szybko objęła prowadzenia. Centrował Özil, zaś celny strzał głową oddał Adebayor. W 8. minucie pierwszą, a równo po kwadransie meczu drugą żółtą kartką został ukarany Crouch, który zapłacił słoną cenę za utarczki z Ramosem i Marcelo. Gra w osłabieniu liczebnym musiała drogo kosztować Tottenham.

Na 2-0, znów głową, podwyższył Adebayor, który tym razem skorzystał z dośrodkowania Marcelo. Wprawdzie Gomes jakimś cudem obronił kolejną „główkę” Adebayora, ale był kompletnie bez szans wobec kapitalnego strzału di Marii z lewej nogi. Argentyńczyk pięknie trafił w górny róg bramki. Natomiast wyraźnie nie popisał się Gomes przy uderzeniu oddanym przez Ronaldo z tzw. krótki róg bramki. Asystę przy tym golu odnotował Kaka.

Ćwierćfinały Ligi Mistrzów (wtorek):

Inter Mediolan - Schalke Gelsenkirchen 2-5 (2-2)
1-0 Stanković 1
1-1 Matip 17
2-1 D. Milito 33
2-2 Edu 40
2-3 Raul 53
2-4 Ranocchia 57, samob.
2-5 Edu 75
Sędziował Martin Atkinson (Anglia). Żółte kartki: Stanković, Chivu - Farfan, Sarpei, Papadopoulos, Raul. Czerwona kartka Chivu (62, druga żółta). Widzów 80 000.
INTER: Julio Cesar - Maicon, Ranocchia, Chivu, Zanetti, Stanković (24 Kharja, 63 Cordoba), Motta (76 Nagatomo), Cambiasso, Sneijder, D. Milito, Eto’o.
SCHALKE: Neuer - Uchida, Matip, Höwedes, Sarpei, Papadopoulos, Jurado (83 Draxler), Farfan, Baumjohann (75 Schmitz), Raul (87 Karimi), Edu.

Real Madryt - Tottenham Hotspur 4-0 (1-0)
1-0 Adebayor 5
2-0 Adebayor 57
3-0 di Maria 72
4-0 Ronaldo 87
Sędziował Felix Brych (Niemcy). Żółte kartki: Adebayor, Pepe - Crouch, van der Vaart, Defoe. Czerwona kartka Crouch (15, dwie żółte). Widzów 75 000.
REAL: Casillas - Ramos, Pepe, Carvalho, Marcelo, Alonso, Khedira (61 Diarra), Özil, di Maria (77 Kaka), Ronaldo, Adebayor (74 Higuain).
TOTTENHAM: Gomes - Corluka (80 Bassong), Gallas, Dawson, Assou-Ekotto, Jenas, Sandro, Modrić, Bale, van der Vaart (46 Defoe), Crouch.


JC
elmundo.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty