Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Liga Mistrzów
Messi zatrzymany, potęga kontry Interu!2010-04-20 22:44:00 JC

W fascynującym spektaklu w Mediolanie Inter wypunktował Barcelonę 3-1 i z taką zaliczką pojedzie na Camp Nou. Jutro czeka nas mecz Bayernu Monachium z Olympique Lyon, też oczywiście w ramach półfinałów Champions League.


 

Inter Mediolan - Barcelona 3-1 (1-1)

0-1 Pedro 18
1-1 Sneijder 30
2-1 Maicon 48
3-1 Milito 61

Sędziował Olegario Benquerenca (Portugalia). Żółte kartki: Eto’o, Stanković - Busquets, Puyol, Pique, Keita, Alves. Widzów 80 000.
INTER: Cesar - Maicon (73 Chivu), Lucio, Samuel, Zanetti, Motta, Cambiasso, Sneijder, Pandev (56 Stanković), Eto’o, Milito (75 Balotelli).
BARCELONA: Valdes - Alves, Piqué, Puyol, Maxwell,  Busquets, Xavi, Keita, Messi, Ibrahimović (62 Abidal), Pedro.


To był mecz z wieloma podtekstami. Inter jest prowadzony przez Jose Mourinho, który kiedyś praktykował pod okiem Bobby’ego Robsona w Barcelonie i gdzie spowodował awans Xaviego Hernandeza do pierwszej drużyny. Jeszcze w zeszłym sezonie asem ataku Katalończyków był Samuel Eto’o, zaś Interu - Zlatan Ibrahimović. Jak wiadomo, snajperzy zamienili się miejscami pracy. A po obu stronach barykady dwaj bracia Milito: Diego w Interze, Gabriel w Barcelonie.


Gra do pauzy układała się na San Siro zmiennie, a licząc dogodne sytuacje strzeleckie Inter nie powinien odczuwać zbytniej satysfakcji. W 16. minucie wyraźnie podrażniony w ambicjach Eto’o odał płaski strzał z lewej nogi i Victor Valdes nie utrzymał piłki w rękach. Przed szansą dobitki stanął Milito, lecz zmarnował tę doskonałą okazję. Później mądrze rzucił piłkę do Argentyńczyka Wesley Sneijder i Milito absolutnie powinien trafić do siatki. Ale tego nie zrobił.


Dopiero w 30. minucie Milito, któremu jeszcze przy stanie bezbramkowym odgwizdano urojony ofsajd przy wychodzeniu na czystą pozycję, zachował się jak należy. Akcję na prawej flance zawiązał Eto’o, Milito uprzedził Gorana Pandeva w idealnym zagraniu do Sneijdera. Holender w miarę pewnie wpisał się na listę. Było to jednak wyrównanie strat przez mediolańczyków, bowiem po wycofaniu piłki przez Maxwella nieuchronnie uderzył Pedro Rodriguez. Wprawdzie nie upilnował Maxwella Esteban Cambiasso, lecz decydujący błąd przy utracie tej bramki popełnił w kryciu Maicon.


Podobnie zresztą nie popisał się przy golu na 1-1 główny konkurent Maicona na prawej obronie brazylijskiej reprezentacji, Dani Alves. Defensor ten przeżył ponadto spory despekt, gdy w środkowej strefie boiska założył Alvesowi „siatkę” chytry Pandev.


Zaraz po wznowieniu meczu Inter dwukrotnie zaskoczył defensywę Barcelony. Najpierw z prawego skrzydła dogrywał Milito, a rozpędzonemu Pandevowi zabrakło centymetrów. Po chwili jednak znów Milito zaadresował podanie do Maicona i ten mimo próby interwencji ze strony Seydou Keity z bliska nie dał szans Valdesowi. Barcelona na dodatek musiała mieć świadomość, że w rewanżu nie będzie mógł wystąpić Carles Puyol, z powodu nadmiaru kartek. W 54. minucie powinno być 2-2. Z najbliższej odległości „główkował” po kornerze Sergio Busquets i Julio Cesar popisał się desperacką paradą.


Sytuacja Barcelony stała się jeszcze gorsza, kiedy po centrze Eto’o i zgraniu piłki głową przez Sneijdera również głową posłał piłkę do siatki Milito. Natomiast po zderzeniu z Lionelem Messim stracił Inter przypadkowo poturbowanego Maicona. Skrajnie wyczerpany opuścił murawę Milito, mimo zmarnowania dwóch okazji bezapelacyjnie wielki bohater spotkania. Barcelona osiągnęła miażdżącą przewagę. Xavi doskonale zagrał do Pedro, ale kapitalnie interweniował Walter Samuel. Cesar obronił mierzony strzał Messiego z wolnego. Żółtą kartkę za próbę wymuszenia karnego zainkasował Alves. Szalenie groźną wizytę pod bramką Cesara złożył Gerard Pique. A strzał „przewrotką” Pedro obronił Cesar.


Wspaniały mecz na San Siro i zasłużone zwycięstwo nadzwyczajnie umotywowanego oraz perfekcyjnego taktycznie Interu. Cóż to będzie w rewanżu na Camp Nou?!


JC



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty