Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Liga Mistrzów
Ferguson: To była typowa, niemiecka gierka2010-04-08 09:07:00 ASInfo

Menedżer Manchesteru United, sir Alex Ferguson był bardzo rozczarowany odpadnięciem swojej drużyny w 1/4 finału Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium. Szkot jako główną przyczynę porażki wskazał przymus gry w osłabieniu po czerwonej kartce dla Rafaela Da Silvy.


Manchester United przegrał pierwsze starcie z Bawarczykami 12. W rewanżu prowadził w pewnym momencie 30, ale dwie bramki gości zniszczyły marzenia angielskiej drużyny o promocji do półfinału rozgrywek. Ferguson po spotkaniu był wściekły na piłkarzy Bayernu, którzy jego zdaniem sprowokowali arbitra do wyrzucenia z boiska młodego Rafaela.
- W jedenastu spokojnie zdołalibyśmy awansować. Jednak błąd Rafaela wynikający z braku jego doświadczenia przeważył szalę na korzyść Bayernu - stwierdził menedżer United. - To była typowa niemiecka gierka. Po faulu Rafaela nasi przeciwnicy osaczyli arbitra wywołując u niego dodatkową presję. Nie dziwię się, że on tego nie wytrzymał.
Szkot znalazł mimo rozgoryczenia słowa uznania dla strzelca bramki dającej awans niemieckiej ekipie, Arjena Robbena. - To był wyjątkowy gol wyjątkowego zawodnika. Robben uderzył piłkę fantastycznie.
Zaskoczeniem było wystawienie nie w pełni zdrowego Wayne'a Rooneya w podstawowej jedenastce "Czerwonych Diabłów". Ferguson jednak po meczu usprawiedliwiał swoją decyzję. - Postanowiliśmy podjąć ryzyko. Teraz znów będziemy się o niego martwili. Na szczęście uraz nie wygląda na poważny i Wayne powinien być gotowy na kolejne spotkanie ligowe - podsumował opiekun mistrzów Anglii.

Ten wieczór przejdzie do historii futbolu

- Jestem bardzo dumny z moich zawodników. Dokonali wielkiego wyczynu, ten wieczór przejdzie do historii futbolu - stwierdził szkoleniowiec Bayernu Monachium, Louis van Gaal po wyeliminowaniu z Ligi Mistrzów Manchesteru United.
Niemiecka drużyna wykazała się niebywałą determinacją w dwumeczu z mistrzami Anglii. Najpierw w spotkaniu przed własną publicznością zdołała wbić dwie bramki w końcówce starcia, przegrywając przez długi czas 0-1. Następnie Bayern również strzelił dwa gole, tym razem jednak na Old Trafford i ze świadomością, iż w pojedynku rewanżowym "Czerwone Diabły" prowadziły już 3-0.
- Czyn jakiego dokonaliśmy w drugiej części gry jest nie do opisania - rozpływał się nad grą swojej drużyny Holender. - Wszystkim bez wyjątku należą się słowa uznania. Bramka, którą zdobył Ivica Olić uspokoiła sytuację w naszych szeregach. Kiedy graliśmy już w przewadze jednego zawodnika wykazaliśmy się znakomitym przygotowaniem taktycznym. Byliśmy prawdziwą drużyną.
Rywalem Bayernu Monachium w półfinale Ligi Mistrzów będzie Olympique Lyon.


ASInfo



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty