W pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów Bayern Monachium pokonał Real Madryt 2-1 (1-0). Rewanż za tydzień w Hiszpanii.

Dzisiaj rozegrano dwa kolejne mecze ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów. Jak było do przewidzenia, madrycki Real łatwo poradził sobie z APOEL Nikozja, natomiast Chelsea do końcowych sekund nie była pewna awansu.

Niespodzianek nie było. Zespoły Barcelony i Bayernu awansowały do półfinału Ligi Mistrzów. Dwa gole z karnych dla Katalończyków strzelił Lionel Messi. W sumie w obecnej edycji LM zdobył już rekordową ilość 14 bramek.

W środowy wieczór rozegrane zostały pozostałe dwa mecze ćwierćfinałowe piłkarskiej Ligi Mistrzów. Na stadionie Giuseppe Meazzy w Mediolanie bramek nie było, ale spotkanie gigantów - AC Milanu z Barceloną - stało na bardzo dobrym poziomie.

Apoel Nikozja nie sprawił niespodzianki w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów, choć długo dzielnie sobie radził w starciu z Realem Madryt. Pogromca Wisły ostatecznie przegrał 0-3. W drugim wtorkowym meczu Chelsea Londyn w wyjazdowym meczu pokonała Benfikę Lizbona.

W szwajcarskim Nyonie odbyło się w piątkowe południe losowanie par ćwierćfinałowych i półfinałowych Ligi Mistrzów. Ceremonię losowania poprowadził jak zwykle sekretarz generalny UEFA Gianni Infantino, któremu pomagał świetny przed laty piłkarz Bayernu Monachium i reprezentacji Niemiec - Paul Breitner.

Madrycki Real wygrał 4-1 z CSKA Moskwa i awansował do ćwierćfinału piłkarskiej Ligi Mistrzów. Na Santiago Bernabéu nie było wątpliwości kto zasłużył na premię.

Bayern Monachium i Olympique Marsylia awansowały co ćwierćfinału piłkarskiej Ligi Mistrzów. Bayern z nawiązką odrobił straty z Bazylei, na swoim boisku wygrywając aż 7-0. Aż cztery gole zdobył Mario Gomez. Olympique wywalczył awans mimo, że przegrał z Interem.

Po pierwszym meczu nikt nie wierzył w możliwość odrobienia strat na Camp Nou przez Bayer Leverkusen. I tak też było, ale czy ktoś się spodziewał, że Barcelona rozgromi rywala 7-1? Chyba nie. To był wieczór Messiego, który strzelił pięć goli i zapewnił swojej drużynie awans do ćwierćfinałów Champions League.

Wydawało się, że porażka 0-4 przekreśla szanse Arsenalu na awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Tymczasem w Londynie drużyna Wojciecha Szczęsnego już do przerwy strzeliła Milanowi 3 gole. W II połowie nie udało się jednak gospodarzom doprowadzić do dogrywki...