Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Liga Europejska
Liga Europy: Wisła wygrywa w Szawlach2010-07-15 19:22:00

W pierwszym spotkaniu 2. rundy eliminacji do Ligi Europy, krakowska Wisła wygrała w Szawlach z FC Siauliai 2-0 po bramkach braci Brożków. Rewanż za tydzień na stadionie Hutnika powinien być tylko formalnością.


FC Siauliai Szawle – Wisła Kraków 0-2 (0-0)

0-1 Paweł Brożek 77

0-2 Piotr Brożek 80

Sędzia: Meir Levi (Izrael). Żółta kartka - Jasaitis. Widzów 2500.
FC SIAULIAI: Kosov – Kančelskis, Lumskis, Pilypas, Šilenas – Količ, Janušauskas (62 Lapeikis), Kuklys, Jasaitis (85 Burkšaitis) – Kozlovs, Viktoriavičius (46 Raskov).
WISŁA: Jovanić – Čikoš, Kowalski, Cleber, Diaz – Małecki (63 Żurawski), Sobolewski, Garguła (70 Jirsak), Piotr Brożek – Boguski, Paweł Brożek.


Dyspozycja krakowskich piłkarzy była sporą niewiadomą, bowiem ostatni sparing przeciwko Hannoverovi 96 zakończył się zupełnym niepowodzeniem. W pierwszych minutach obydwie drużyny dopuszczały się wielu strat, wynikających z niedokładnych podań i braku zrozumienia. Z warunkami gry szybciej oswoili się wiślacy, a w 10 minucie Patryk Małecki znalazł się w sytuacji sam na sam. Spokojnie ułożył piłkę na lewej nodze, lecz płaskie uderzenie okazało się złym pomysłem. Bramkarz rywali sparował strzał na rzut rożny podobnie jak niespełna sześć minut później, gdy Mateusz Kowalski zamykał dośrodkowanie wślizgiem.

Najdogodniejszą okazję miał  jednak Paweł Brożek, który idealnym podaniem został obsłużony przez swojego brata. Spóźniony Siergiej Kostov byłby bez szans, ale napastnik Wisły zdecydował się poszukać szczęścia przy bliższym słupku… i nie trafił nawet w bramkę.

W między czasie przebudzili się  gospodarze, którzy z każdą minutą wyraźnie nabierali wiary w swoje umiejętności. W środku pola wyglądali na przyzwoicie zorganizowanych, a po jednym z przechwytów wyprowadzili groźny kontratak. Sprawna wymiana podań zaowocowała przewagą na wysokości pola karnego, ale dośrodkowanie z prawego skrzydła przekroczyło linię końcową. Na sekundy przed przerwą w pamięci kibiców mógł się zapisać jeszcze debiutujący Erik Čikoš. Słowak zdecydował się na techniczne uderzenie, ale piłka zamiast w „okienko” poleciała wprost w ręce bramkarza.

 


Wisła rozpoczęła drugą połowę  bez zmian, tymczasem wśród gospodarzy pojawił się najlepszy strzelec - Wiktor Raskov. Nim dotknął piłki, jego zespół mógł przegrywać różnicą dwóch goli. Akcje skrzydłami kończyły się silnymi wbiciami w pole karne, lecz  nabiegający gracze byli o tempo spóźnieni. Na następną okazję nie trzeba było długo czekać. W 50. minucie Rafał Boguski został wypuszczony przez Pawła Brożka, ale z jego podcinką poradził sobie czujny Kosov.

W 63. minucie Patryk Małecki został  zmieniony przez Macieja Żurawskiego. Ustawiony został on jako cofnięty napastnik, a Rafał Boguski przesunął się do bocznej strefy boiska. „Żuraw” natychmiast wspomógł drugą linię, wracając się po piłkę i rozgrywając ją do skrzydeł. W efekcie udało się rozerwać obronę, a to przyniosło kolejną wymarzoną szansę na otwarcie wyniku. Niestety ponownie Paweł Brożek przegrał pojedynek z Kosovem, który wyrastał na zawodnika meczu.

Przełamanie przyszło w 77. minucie. Akcję wyprowadził rezerwowy Tomas Jirsak, podając na wyjście do Rafała Boguskiego. Ten pociągnął kilka metrów i wypatrzył Pawła Brożka, który w efektowny sposób skierował piłkę do siatki. Zdarzenie to wyraźnie podłamało gospodarzy, co bezlitośnie wykorzystali wiślacy. Po wznowieniu od środka przechwycili piłkę i wywalczyli korner. Do jego egzekwowania wyznaczono Jirsaka, a z precyzyjnej centry użytek zrobił Piotr Brożek. Dwubramkowe prowadzenie dawało komfort na ostatnie minuty, tym bardziej, że Litwini wyglądali na solidnie zmęczonych i wyczekiwali końcowego gwizdka.
rb

 

Kasperczak zadowolony: Wygrana na wyjeździe zawsze cieszy

Trener Kasperczak był zadowolony po meczu z FC Siauliai.  – Wygrana na wyjeździe zawsze cieszy – mówił szkoleniowiec. – Takie mecze są specyficzne, gdyby gol dla nas padł wcześniej, na pewno byłby lepszy wynik. Wygrana 2-0 jednak też bardzo nas cieszy. Przy rezultacie 0-0 obawialiśmy się końcówki spotkania, ale udało nam się strzelić gole. Szkoda zmarnowanych szans, bo nawet po pierwszej bramce można było strzelić więcej goli. Jesteśmy zadowoleni, bo przeciwnik nie stworzył sobie sytuacji, a nawet nie dochodził pod naszą bramkę. Przeciwnik był bardzo zmotywowany, walczył mocno przez całe spotkanie. Odnieśliśmy jednak zasłużone zwycięstwo.

Paweł Brożek: Będzie nad czym pracować

Wiedzieliśmy, że jest to zespół z teoretycznie niższej półki. No i zresztą było to widać na boisku, chociaż nie jesteśmy jeszcze w optymalnej formie. Brakuje nam jeszcze trochę świeżości i szybkości, ale cieszymy się z tego zwycięstwa, bo po tej Levadii było nam to potrzebne. Wykorzystaliśmy to, co sobie stworzyliśmy. Mogliśmy wygrać tutaj bardzo wysoko. Problem jest taki, że brakuje skuteczności. Mam nadzieję, że przez tydzień to poprawimy, bo tu tkwi największy problem. Jak strzeliliśmy pierwszą bramkę, to padła od razu druga i potem stwarzaliśmy kolejne sytuacje. Będzie nad czym pracować podczas tego tygodnia.
wisla.krakow.pl

 

W innych meczach 2. rundy:

Valetta FC (Malta) - Ruch Chorzów (Polska) 1-1 (0-1)
Atyrau (Kazachstan) - Gyoeri ETO (Węgry) 0-2 (0-1)
WIT Georgia (Gruzja) - Banik Ostrawa (Czechy) 0-6 (0-1)
Rabotnicki Skopje (Macedonia) - Mika Asztarak (Armenia) 1-0 (0-0)
Tauras Taurage (Litwa) - APOEL Nikozja 0-3 (0-0)
OFK Belgrad (Serbia) - Torpedo Żodino (Białoruś) 2-2 (1-1)
Austria Wiedeń (Austria) - Siroki Brijeg (Bośnia i Hercegowina) 2-2 (0-1)
Dynamo Mińsk (Białoruś) - Sillamae (Estonia) 5-1 (2-0)
Elfsborg Boras (Szwecja) - Iskra-Stali Ribnita (Mołdawia) 2-1 (0-0)
FK Baku (Azerbejdżan) - Buducnoct Podgorica (Czarnogóra) 2-1 (0-1)
NK Nova Gorica (Słowenia) - Randers FC (Dania) 0-3 (0-0)
Honka (Finladia) - Bangor City (Walia) 1-1 (1-0)
Myllykosken Pallo-47 (Finlandia) - UE Sant Julia (Andora) 3-0 (1-0)
Olimpia Balti (Mołdawia) - Dinamo Bukareszt (Rumunia) 0-2 (0-1)
FK Ventspils (Łotwa) - FK Teteks (Macedonia) 0-0
FC Zestafoni (Gruzja) - Dukla Bańska Bystrzyca (Słowacja) 3-0 (1-0)
Anorthosis Famagusta (Cypr) - HNK Sibenik (Chorwacja) 0-2 (0-1)
Gefle IF (Szwecja) - Dinamo Tbilisi (Gruzja) 1-2 (0-1)
Molde FK (Norwegia) - FK Jelgava (Łotwa) 1-0 (0-0)
Stabaek IF (Norwegia) - Dniepr Mohylew (Białoruś) 2-2 (1-2)

Kalmar FF (Szwecja) - Dacia Kiszyniów (Mołdawia) 0-0
Lausanne (Szwajcaria) - FC Borac Banja Luka (Bośnia i Hercegowina) 1-0 (1-0)
Cercle Burgge (Belgia) - TPS Turku (Finlandia) 0-1 (0-1)
Lewski Sofia (Bułgaria) - Dundalk FC (Irlandia) 6-0 (3-0)
Besiktas Stambuł (Turcja) - Vikingur (Wyspy Owcze) 3-0 (1-0)
Broendby IF (Dania) - FC Vaduz (Liechtenstein) 3-0 (0-0)
Maccabi Tel Awiw (Izrael) - Mogren Budva (Czarnogóra) 2-0 (0-0)
FC Utrecht (Holandia) - SK Tirana (Albania) 4-0 (3-0)
Zrinjski (Bośnia i Hercegowina) - Tre Penne (San Marino) 4-1 (4-1)

FK Suduva Mariampol (Litwa) - Rapid Wiedeń (Austria) 0-2 (0-1)
KF Besa (Albania) - Olympiakos Pireus (Grecja) 0-5 (0-2)
Videoton Szekesfehervar (Węgry) - FK Maribor (Słowenia) 1-1 (0-1)
Cliftonville FC (Irlandia Płn.) - HNK Cibalia (Chorwacja) 1-0 (0-0)
CS Maritimo (Portugalia) - Sporting Fingal (Irlandia) 3-2 (0-1)
Motherwell (Szkocja) - Breidablik Kopavogur (Islandia) 1-0 (0-0)
Portadown (Irlandia Północna) - Qarabag (Azerbejdżan) 1-2 (1-0)
Shamrock Rovers (Irlandia) - Bnei Yehuda Tel Awiw (Izrael) 1-1 (0-1)
Knattspyrnufelag Reykjavik (Islandia) - Karpaty Lwów (Ukraina) 0-3 (0-0)

 

Aktualizacja 20:47, 21:26, 21:50


golnr2.jpg
w9.jpg
cleberdb.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty