Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
- Jako trener na dorobku muszę w siebie inwestować. Nie ma lepszej okazji niż praca z kadrą - powiedział Jacek Zieliński, który został mianowany asystentem selekcjonera Franciszka Smudy, po tym jak z PZPN nie porozumiał się Tomaszem Wałdochem.
Zieliński jako piłkarz I-ligową karierę rozpoczynał w Igloopolu Dębica, ale znany jest przede wszystkim z występów w Legii Warszawa, w której grał nieprzerwanie przez 14 lat, zdobywając z nią trzykrotnie mistrzostwo i tyle samo razy Puchar Polski. Grał także w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, co dla większości polskich piłkarzy pozostaje niedościgłym marzeniem. Wystąpił 60 razy w reprezentacji, był kapitanem drużyny, która na mundialu w Korei w 2002 roku pokonała USA 3-1.
Po zakończeniu kariery w wieku 37 lat, na skutek kontuzji, reprezentacyjny obrońca został od razu pierwszym trenerem Legii. Potem zdegradowano go do roli asystenta Dariusza Wdowczyka. Po zwolnieniu Wdowczyka w następnym sezonie znowu mianowano Zielińskiego pierwszym szkoleniowcem. Później pracował w Koronie Kielce i Lechii Gdańsk. Ostatnio pozostawał bezrobotny. Wymieniano go jako kandydata do przejęcia I-ligowego GKS Katowice.
- Propozycję z PZPN otrzymałem niedawno. Jeszcze nie podpisałem umowy, ale to już tylko formalność. Znam trenera Smudę ze wspólnej pracy, byłem u niego zawodnikiem. Mam nadzieję, że jako młody trener będę w tej kadrze łącznikiem pomiędzy trenerem a piłkarzami. Artura Boruca czy Michała Żewłakowa znam jeszcze z boiska. Zwłaszcza z tym drugim nie wyobrażam sobie takiej relacji, że będzie do mnie mówić "panie trenerze" - mówił z uśmiechem Zieliński.
- Zdążyłem już popracować jako szkoleniowiec. Z każdej pracy wyciąga się wnioski. Charakteru nie zmienię, ale nie będę już tak ufać piłkarzom jak wcześniej. Trzeba nabrać trochę twardości. Oferty od trenera Smudy nie przyjąłem dla pieniędzy. Dla każdego są ważne, dla mnie jednak nie najważniejsze. Jako zawodnik cierpliwie budowałem swoją pozycję. Tak mam zamiar robić także jako trener - powiedział chwilę po nominacji Zieliński.
ASInfo