Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Na topie
KMŚ: Skra bez szans w meczu z Trentino2010-12-21 17:33:00

W katarskiej Dosze zakończył się finałowy mecz Klubowych Mistrzostw Świata siatkarzy. Włoskie Trentino Volley nadzwyczaj łatwo poradziło sobie ze Skrą Bełchatów wygrywając 3:1.


PGE Skra Bełchatów - Trentino Volley 1:3 (22:25, 19:25,  25:20, 16:25)

SKRA: Mariusz Wlazły, Daniel Pliński, Bartosz Kurek, Miguel Falasca, Michał winiarski, Marcin Możdżonek, Paweł Zatorski (libero) oraz Stephane Antiga, Paweł Woicki, Jakub Novotny, Michał Bąkiewicz
TRENTINO: Matej Kazijski, Osmany Juantorena, Raphael Vieira de Oliveira, Andrea Sala, Cwetan Sokołow, Pires Ribeiro Riad Garcia, Andrea Bari (libero) oraz Dore Della Lunga, Łukasz Żygadło, Massimo Colaci

Dzisiejsze spotkanie miało sporo podtekstów, a obie drużyny chciały coś udowodnić. Przed 11 miesiącami - także w Dausze - Trentino wygrało w finale Klubowych Mistrzostw Świata 3:0. Z kolei przed niespełna miesiącem - w Łodzi - Skra pokonała rywala 3:0 w meczu drugiej kolejki Ligi Mistrzów.

Polski zespół od początku grał dobrze, prowadził na drugiej przerwie technicznej 16:14, ale Trentino znakomicie radziło sobie w bloku. A że u nas go brakowało, to rywale odskoczyli na 20:16 i pewnie zwyciężyli do 22, a bełchatowianie obronili tylko jednego setbola. Statystyki mówią wszystko: Trentino - 7 bloków (głównie na Kurku), Skra - 0!

 

W drugim secie Skrze niewiele wychodziło - słaba zagrywka, słabe przyjęcie (stąd za Kurka wszedł Woicki) i brak pomysłu w ataku. W tej sytuacji dominacja rywali nie podlegała dyskusji. Prowadząc 11:4 Trentino niejako wymusiło zmiany w polskim zespole. Poza Kurkiem usiadł wśród rezerwowych Falasca, a pojawił się Novotny, który popisał się kilkoma świetnymi atakami. Pozwoliło to na krótko zmniejszyć dystans punktowy do 11:16, ale szybko wszystko wróciło do normy i na Trentino trudno było znaleźć skuteczną receptę. Po dwóch partiach Skra nadal nie miała na koncie żadnego punktowego bloku.


W trzeciej partii należy odnotować punkt na 5:3 Falaski, który zablokował Kazijskiego! Po chwili prowadziliśmy 9:5, głównie atakując środkiem. Rywale wprawdzie odrobili straty (13:13), ale popełniali sporo błędów wymuszonych przez Skrę. Od stanu 17:15 bełchatowianie utrzymywali 2-punktową przewagę, by w końcówce ją jeszcze zwiększyć.

 

W secie czwartym od początku prowadziło Trentino, a Skra tylko zmniejszała straty: 0:2, 1:5, 4:6, 6:10, 8:13, 10:17, 12:20, 14:22. Dzisiaj nie było wątpliwości kto jest lepszy. Z jednym blokiem przy 13 rywala nie tylko nie da się wygrać, ale nawet nawiązać wyrównanej walki.

 

MVP turnieju wybrany został Osmany Juantorena z Trentino, a najlepszym rozgrywającym Paweł Zatorski ze Skry.

 

(gst)

 

Aktualizacja 17:57, 18:26, 18:52


trentinoblok.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty