Tzw. breaking news na oficjalnej stronie NBA: team Orlando Magic oddał do Washington Wizards Rasharda Lewisa w zamian za Gilberta Arenasa. Kolejna informacja już nie jest tej wagi, choć dla polskiego kibica jest najważniejsza: zespół z Florydy następnie dokonał wymiany graczy z Phoenix Suns. Do "Słońc" został przekazany nasz jedynak w najlepszej lidze koszykarskiej świata - Marcin Gortat.

"Słońce" numer 4

Do teamu z Arizony odchodzą wraz z Gortatem - Vince Carter i Mickael Pietrus, Suns dostaną także gracza wybranego przez Orlando w I rundzie najbliższego draftu. Ze "Słońc" na Florydę przeprowadzą się skrzydłowy Hedo Turkoglu, obrońca Jason Richardson i center Earl Clark.

O wymianie między Orlando o Phoenix jako pierwszy poinformował ESPN.com.

rst

Nowy numer Marcina Gortata

Marcin Gortat podjął już decyzję, że w swoim nowym zespole Phoenix Suns będzie występował z numerem 4 na koszulce.

Skąd taki wybór?
- Mogę to uzasadnić bardzo krótko, po prostu z tym numerem grał mój koszykarski mentor Sasha Obradovic. Dla mnie jest on wielkim autorytetem i decydując się na grę z “4" chciałem podkreślić jak ogromny wpływ na mnie, mój rozwój i przebieg mojej kariery miała jego osoba - mówi Marcin Gortat, który najpierw miał okazję grać z Obradovicem, kiedy utytułowany Serb rozgrywał w RheinEnergie Kolonia, a potem trenował pod jego rządami w tym samym klubie. Obydwaj do dziś bardzo mile wspominają swoją współpracę.

mg13.com.pl

Aktualizacja 19.12.2010 21:00