Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Na topie
MŚ siatkarek: Druga porażka Polek2010-10-30 08:28:00 AnGo

Reprezentacja Serbii, która rozpoczęła mundial w Japonii od zwycięstwa z Kostaryką, była kolejnym rywalem polskich siatkarek. Okazało się, że znów za silnym. Nasza drużyna przegrała już drugi mecz i chcąc awansować do kolejnej fazy mistrzostw, w której zaliczane są wyniki z pierwszej fazy, musi wygrać spotkania z Kostaryką, Peru i Algierią.


Polska - Serbia 1:3 (25:19, 25:27, 24:26, 22:25)

POLSKA: Sadurek, Barańska-Werblińska, Bednarek-Kasza, Kaczor, Glinka-Mogentale, Gajgał, Zenik (libero) oraz Jagieło, Okuniewska, Kosek, Wołosz, Zaroślińska
SERBIA: Nikolić, Brakocević, Krsmanović, Molnar, Ognjenovi, Rasić, Cebić (libero) oraz Malagurski, Majstorović

Nasze siatkarki rozpoczęły drugi występ na mistrzostwach świata od udanego serwisu Mileny Sadurek, ale później... stanęły. Seryjnie traciły punkty, źle przyjmowały zagrywkę i bały się atakować. To sprawiło, że przegrywały 6-11 i 9-14. W tym momencie nastąpiło przebudzenie i na drugą przerwę techniczną Polki schodziły już z przewagą jednego punktu! Końcówka tej partii to już popis naszej drużyny, która odskoczyła na 20-16, by wygrać do 19!

 

W drugim secie znów oba zespoły grały "w kratkę". - Bałagan się robi na boisku - pokrzykiwał przy stanie 0-3 trener Matlak. Serbki prowadziły 5-2, 7-4, by po chwili remisować 9-9. Biało-czerwone złapały właściwy rytm i odskoczyły na 14-11, ale na drugą przerwę schodziły przy wyniku 16-15. Przy remisie 17-17 serwowała Berenika Okuniewska i kiedy rywalki skutecznie zbijały odezwał się sygnał dźwiękowy. To drugi z sędziów dostrzegł złe ustawienie w polskim zespole. Trwały dyskusje, wkroczył do akcji supervisor i stwierdził, że zmiana Okuniewskiej za Agnieszkę Bednarek-Kaszę była dokonana prawidłowo i to wina stolika, że jej nie odnotował w protokole. Arbiter główny nakazał powtórzyć serwis i tym razem Serbowie protestowali, bo z jakiej racji odebrano im punkt za winę sędziego? W dramatycznej końcówce więcej szczęścia miały rywalki i zakończyły partię asem serwisowym.

 

Trzecią partię Polki znów zaczęły źle (6-11) i ponownie trzeba było odrabiać straty. Po skutecznych blokach nasze panie doprowadziły do remisu 14-14, by po asie serwisowym Joanny Kaczor wyjść na prowadzenie 16-14. - Nie macie prawa nawet myśleć, że możemy ten mecz przegrać - mówił w przerwie trener Matlak. I miał nosa, bowiem jego podopieczne mając w zapasie cztery punkty (20-16) straciły je w jednym ustawieniu! Tak więc na własne życzenie doprowadziły do nerwowej końcówki. I choć prowadziły w niej 23-21, to przegrały 24-26.

 

W ostatnim secie tylko do stanu 8-8 trwała walka. Później koszmarne błędy Polek - głównie w przyjęciu zagrywki - nie pozwalały na rozegranie skutecznych akcji. Serbki utrzymywały punktowy dystans (12-8, 16-12, 19-12, 21-16, 23-19) i dopiero w końcówce oddały inicjatywę. Nasze zawodniczki doszły na 22-23, ale na więcej nie było ich stać.
Najwięcej punktów zdobyła w tym spotkaniu Anna Werblińska - 16, ale to nie był udany jej występ.

Jak informuje Onet.pl kontuzji doznała w tym spotkaniu Agnieszka Bednarek. Z opuchniętym kciukiem skończyła grę w II secie. Potrzebowała badań szpitalnych, żeby wykluczyć złamanie.

 

W innych meczach grupy A: Kostaryka - Algieria 3:0 (25:18, 25:21, 25:10), Japonia - Peru 3:1 (25:15, 25:17, 22:25, 25:14)

1. Serbia           2     4    6-1    1.203
2. Japonia        2     4    6-3    1.168
3. Peru              2     3    4-3    1.021
4. Kostaryka    2     3    3-3    0.984
5. Polska          2     2    3-6    0.976
6. Algieria         2     2    0-6    0.633

 

Aktualizacja 9:01, 9:32, 10:02, 11:22


AnGo
polser.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty